Bedoes - 05. 7605 lyrics

Published

0 199 0

Bedoes - 05. 7605 lyrics

[Chorus/Intro] Mam fetysz trawy, fetysz hajsu no i fetysz stóp Chce mieć dolary, forsę w banku no i Ciebie tu Klękaj do knagi, ją pocałuj potem weź do ust Przejdę misję potem pizdę Ci wyliże już [Verse 1] Jest późno, dziś na mnie leż kurwo Nie trudno, zgadnąć że mam chęć ruchnąć Weź już ziom, nie pisz że nas hej tują Jeb wódą, nie wiem gdzie jest burbon Ex pisze mi że mnie kocha więc muszę zmienić numer Nie był ze mnie dobry chłopak bo miałem też pare kurew Wychowałem się na blokach, miej pewność że tu nie umrę Jeśli bujasz w obłokach jak ja to wiem co czujesz Nie wiń gracza lecz grę, gdy się ruchamy to mam Breaking Bed Moje numery ciągle grają w tle, to właśnie chyba jest ten cały swag Nie propsuje mnie main - ziomek, bo to podziemie jest Dziewięć osiem, daj mi dwa lata jeszcze, ja Ci dam jeszcze pięć (Ha-haa!) [Chorus/Outro] Mam fetysz trawy, fetysz hajsu no i fetysz stóp Chce mieć dolary, forsę w banku no i Ciebie tu Klękaj do knagi, ją pocałuj potem weź do ust Przejdę misję potem pizdę Ci wyliże już