Bedoes - LVSKVNXMNX lyrics

Published

0 140 0

Bedoes - LVSKVNXMNX lyrics

Zwrotka 1 To jest mój rok. Mikrofon w ręce, na ustach szyk, na oku trójkąt. Pluli w ryj mówiąc, że jestem kurwą. Teraz rucham po supportach ich laski - trudno. Tak ide kurwa ide do przodu ty słyszysz kroki. Bez podpór to siła sk**u - Nordicwalking. Wiesz kotku? Gdyby nie to, że palisz topy bylibyśmy razem, ale teraz wyjebane w to i kumple mnie nie zostawili - mam ich. Wytykają palcami, że jestem czarny. Zawsze byłem inny niż wszyscy więc dam im to czego chcą zamykając tym samym wargi Ref Laski nie lecą na mnie to nie jest wcale fajne. Nie staram się być fajny więc może dlatego mam ten styl inny, inne flow te pizdy chcą je wziąć. Niewinny jestem ziom mimo to nie wiem, że. x2 Zwrotka 2 Laska, która mnie zechce. Chyba nie ma takiej. Jednej nie pasuje waga, drugiej to, że raper. Trzeciej nie pasuje wiek - już mam wyjebane. Kurwa, chciałbym mieć laske co jara się trapem. Ale chuj w nich, życie chce mnie wkurwić. Nie dam mu satysfakcji i nie sięgne do wódki. Mówią że jestem mlody i chuja o tym wiem. Niech mówią dalej ja, ja jestem trzy razy na nie. Hejtują za ten pierdolony "Streetwear Swag". Na dzielni kiedyś łapali, a teraz gonią mnie. Teraz nie dam sie złapać - "Most Wanted". I w sumie tylko tyle chce Ref