[Zwrotka 1: Bedoes] Rap dziś to nie zabawa jest - mam pojebany bit i pojebany tekst I pojebany sk** i pojebaną ex i pojebanych typów, którzy są gotowi biec Lepszych nie znajdziesz od nas, mam crew tych typów w przedartych spodniach Mam stu tych typów gotowych oddać życie swoje za życie ziomka Rap na pokaz to seria z glocka, na typów zobacz, co skaczą w necie Na blokach koka, w aptekach prozak, bo z nerwów zjechał niejeden Tu zwykły chłopak, na pozór miły, więc na pewno jest dillerem Tak właśnie tutaj kminią gliny, kiedy wjeżdżają na teren Lodówa, kumasz? A ja w kieszenie mam skuna, kumasz? Nie mam już anioła stróża, kumasz? Została mi tylko duma tutaj Wejdę w tę grę, zrobię banger, patrz mnie Mam ten styl, a brednie pierdolisz ty matce własnej Wstyd ci? Piętnastolatek jak Meek Mill Licz dziś, który to dzień po wypłacie milczysz Czemu? Czyżbym cię zagiął, mój stary kumplu? Czyżby ten las rąk nagle tu zniknął? Czyżbyś już myślał w tym swoim studiu? "Jak to możliwe, że on tak nawinął i skąd wziął to flow?" Dotknij rodzinę albo Vanessę, to chwycę za broń [Refren: Bedoes] Jeśli chcesz się bać, skurwysynu, powiedz amen Jeśli znasz mój skład, skurwysynu, powiedz amen Jeśli jak ja kochasz ćpać, skurwysynu, powiedz amen Jeśli gonisz hajs, skurwysynu, powiedz amen Powiedz amen, powiedz amen/(x3) [Zwrotka 2: Białas] Sypię kreskę se na blacik, chyba jestem w restauracji Obok leży sos na tacy - tak wygląda polski rapik Szkoda, że jak oczy zamknę, leżę na dachu jak snajper Już przeładowuję klamkę, zaraz zdejmę kurwy z anten Z nieba mi nie spadnie hajs ten to nie kurwa Colin McRae Frajer szuka haka na mnie (co?) niech się dyma z policjantem Mój diller wyciąga klamkę, zgarnia towar twojej bandy Twój już jest nieaktualny, kiedyś latał #pterodaktyl My się chcemy w Louis ubrać, niech twój idol pije Żubra Przecież to jest zwykła kurwa, wmawia Ci, że hajs go wkurwia Wierzysz mu, że hajs go wkurwia? To Ci nie bijemy żółwia Za to psie, niech twoja córka będzie taka jak Luxkurwia [Refren: Bedoes]