Beat Sampras - Kochana Polsko lyrics

Published

0 126 0

Beat Sampras - Kochana Polsko lyrics

[Cuty: DJ Haem] Tego miejsca nie opuszczę Diabeł tu rabuje duszę... [Zwrotka 1: RakRaczej] Zapomnij o emeryturze, o czym gadasz! Tak mi w ZUSie przewinęła jakaś baba A skarbówka mnie wezwała, żebym stawił się Oddać im piątaka, weź kurwa zabij mnie Mój ziomek na lufkę trzy miechy zrobił Chciał wylegitymować psa, to ten pies go pobił Innym razem wyszczekana koleżanka moja Zaliczyła dwa cztery za browarka, morda! Cisza, baczność! Kojarz fakty Przed wyborami w dół, po wyborach w górę podatki Panowie w garniturach okradają starsze babcie Chcą walić dupy, wciągać z nimi, śmiać się Dziewiętnaście, max dwadzieścia trzy lata Legalna praca, lepiej z koksem tu polataj Na czysto będzie dycha, nie tysiąc czterysta Kochana Polsko dzięki, jesteś zajebista! [Refren] Kochana Polsko! (Kochana Polsko!) Dzięki za wolność (dzięki za wolność) Kochana Polsko! (Kochana Polsko!) Dzięki za mądrość (dzięki za mądrość) [Cuty: DJ Haem] Tego miejsca nie opuszczę Diabeł tu rabuje duszę... [Zwrotka 2: RakRaczej] Taka Twoja wiara, jak na tacę dałeś Kulturalnie, łokciami, jak w tramwaju starsze panie Jedź na autostradę,to Cię skasują A nie wypłacili jeszcze pracującym, zwykłym ludziom A może radar ziomek Cie nie cyknie Tylko czy budżetówka wytrzyma to psychicznie? Bo z niektórymi tu się krótko leci A wypuszcza się na wolność gwałcicieli małych dzieci Panie adwokacie, ma Pan takie Czy czeka Pan w kolejce z zaawansowanym rakiem? Jeszcze pięć miesięcy, zwykły Kowalski, jak tam? Praca, dzieci, dom, podatki Ta długa lista, wita nasza zielona wyspa Nowa, świecka tradycja Noszę ją w sercu, co by kto nie myślał Kochana Polsko dzięki, jesteś zajebista! [Refren] Kochana Polsko! (Kochana Polsko!) Dzięki za wolność (dzięki za wolność) Kochana Polsko! (Kochana Polsko!) Dzięki za mądrość (dzięki za mądrość) [Cuty: DJ Haem] Tego miejsca nie opuszczę Diabeł tu rabuje duszę... [Zwrotka 3: O.S.T.R.] Nie wiem, czy Bóg wybrał mnie, jestem byś znów widział sens Tych kilku słów, życia treść czy że to trud, w żyłach krew Te góry nie mają końca, spinamy się albo bezwładnie spadamy w otchłań Nasza klątwa (cooo?) Nie ma litości dzisiaj, nikt już nie pomoże wstać Ci Nie ma miłości w życiu, widać pasożytów larwy Spierdalaj, to mój trawnik, idziesz po nim, to płać mi Budujemy tak powoli grób dla własnej wyobraźni Chcą nam zrobić wodę z mózgu! Wręcz za nasza kasę zamach Nie dam się, bo wodę to najwyżej mam bracie w kolanach Choć nie kocham Cię jak Maanam, a świat dziwny jak Niemen Nie zabronisz mi mieć w planach oddychania czystym tlenem Musi oddać, co moje czas, choćbym miał go gonić Połamać mu wszystkie palce, naliczyć za udział w zbrodni Stale cel jest ten sam, każdy mu próbuje sprostać Pocieszę Cię, za oknem Kochana Polska! [Refren] Kochana Polsko! (Kochana Polsko!) Dzięki za wolność (dzięki za wolność) Kochana Polsko! (Kochana Polsko!) Dzięki za mądrość (dzięki za mądrość) [Cuty: DJ Haem] Tego miejsca nie opuszczę Diabeł tu rabuje duszę... [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]