Banita - Jeszcze Jeden Raz lyrics

Published

0 353 0

Banita - Jeszcze Jeden Raz lyrics

[Zwrotka 1: Arak] Dobrze wiesz, że twoje życie już się kończy Że twoja dusza z innymi się połączy Że uwolni się z tej ciasnej klatki Z ciała które dostałeś w łonie swojej matki Jeszcze będziesz mógł spełnić swe marzenia Jeszcze, jeszcze chwila do wiecznego ukojenia Już nie czujesz bólu w powietrze się unosisz Spoglądasz w dół widzisz swoje puste oczy Oczy które kochały, nienawidziły Oczy które współczuły, które cały ból znosiły [Zwrotka 2: Kater] Czujesz jak twoja rozkosz z bólem się rozmywa Jak namiętny seks który z pod kontroli się wyrywa Widzisz rodzinę opłakującą twe odejście Podmuch, otwiera się przed tobą przejście Światło jak słońce uderza w twoje oczy Przebija twoją duszę coraz wyżej cię unosi Unosi, zanosi jak czyste urojenie Za życia taka rozkosz to tylko marzenie Zapominasz o bólu, cierpieniu, swoim życiu Dajesz się uwieść nowemu odkryciu [Refren x4: Tarr & (Kater)] Jeszcze jeden raz, jeszcze jeden raz abym mógł (abym mógł) Jeszcze jeden raz, jeszcze jeden raz (nie zabieraj mego tchu) [Zwrotka 3: Tarr] Twoje serce ucichło, zgasła już muzyka Anioł swoim śpiewem twoje uszy zatyka Nie, nie to już nie jest pusty sen Twoje ciało odeszło, zostało gdzieś we mgle Czy ty boisz się, nie, nie, nie wiesz Że życie, życie twoje, twoje to był tylko test I zobaczysz to czego nigdy nie widziałeś Ten śpiew ludzi o których zapomniałeś Jeszcze jeden wstrząs aby odkryć tajemnice Stary coraz dalej widzisz swoje życie [Refren x4: Tarr & (Kater)] Jeszcze jeden raz, jeszcze jeden raz abym mógł (abym mógł) Jeszcze jeden raz, jeszcze jeden raz (nie zabieraj mego tchu) [Zwrotka 4: Kater] Widzisz żonę, dzieci i rodzinę Którzy stoją nad twym ciałem i czekają na tą chwilę By muzyka w twoim sercu znów zagrała Aby śmierć twoją duszę im oddała Rozpacz i łzy - chcesz zobaczysz jeszcze, jeszcze Twoja żona płacze w modlitwie składa ręce Jej glos tak mocny zagłusza śpiew anioła Ona chce byś wrócił, ona płacze, woła [Zwrotka 5: Tarr] Patrzysz na siebie i nic nie możesz dostrzec Możesz zostać, możesz uciec Daleko zostawić swoje marzenia Powrócić tam gdzie liczy się nadzieja Brama nowego świata przed tobą jest otwarta Po tamtej stronie ścieżka przetarta Wydeptana przez ból i przez twe pragnienie Chcesz zostać w niebie czy wrócić na ziemię Już nie czujesz tego dobra, już nie czujesz tej rozkoszy Wszystko mija wszędzie ból otwiera swoje oczy [Refren x4: Tarr & (Kater)] Jeszcze jeden raz, jeszcze jeden raz abym mógł (abym mógł) Jeszcze jeden raz, jeszcze jeden raz (nie zabieraj mego tchu) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]