Bałagany Na Bani - n******g lyrics

Published

0 309 0

Bałagany Na Bani - n******g lyrics

Stałem się czarny, w czasie gdy Big L dostał kulkę Stary grał na basie, byłem zwykłym obszczymurkiem Wciąż pod górkę, w kraju kultur szpanu Nic dziwnego - miałem matkę z Ku Klux Klanu Tak pomału wiodłem moje życie w getcie Od balu do balu, chyba skojarzycie resztę Ejże, miałem też sny jak Martin Luther Gdy kumple chcieli się szczycić czarcim fiutem Pilsner Urquell lał sie w pizdę burdel Był gdy fifkę stłukłem, jak istny kundel Podwijałem ogon przestraszony całym dymem W chuj ciężko być tu, stary, białym murzynem Mówią na mnie biały murzyn, bo mam za duże bluzy, hm Cóż to prawda, a Akon to mój mały kuzyn Wpadłem tu z nim na bananowej łodzi, gdy ciebie stary płodził I mam przez niego opór siary do dziś Chuj wie co nas tu przygnało, pewnie brak cip Wykupili nas polska Angelina i Brad Pitt Brat w mig prysnął, by nie być w niewoli nie daj Boże, mnie Wybielili poza nosem wyszło nie najgorzej W szkole coś przeczuwali, mówili na mnie ciemny, bez kitu Skumałem dopiero po samych pałach w dzienniku Wiem, że nie mogę wyrzec się czarnych, mam ich krew Click-cleck, to wszystko prawda jak pitch black [Hook] Duże blanty lubię, lubię lubię duże blanty Grube panny w klubie, lubię w klubie grube panny Jestem biały nygga, w rapie stary wyga Nic na to nie poradzę jestem czarny wybacz Zawsze tak mam jak gadam w oparach, że im kopara opada Nie odpadam, od pada jak pada, jestem jak Barack Obama Bo jestem czarny, uwięziony w białym domu A w tym roku rzucam ganje jak bumerangiem Aborygeni, i ciągle brak tej mamony w kielni Znajomi, krewni idą krzyczę 'what up, what up' A stare baby patrzą mówią 'ŁOLA BOGA' Ja im na to japa babo - taka wola Boga Skoro dał mi ręce trochę dłuższe, którymi kręce Gibole z kruszcem jak słońce świeci to puszkę Chętnie wydoję duszkiem i myśle sobię zmuś się Ale jakoś nie mogę, ziom, jakoś nie mogę Kiedy byłem, kiedy byłem, kiedy byłem małym gimbem Grałem dzień w dzień w basket - wtedy miałem w nogach windę Dalej jeść jeść każde z KFC danie nagminnie Chciałem gang-bang każdą laskę, najlepiej murzynkę, dziś Mam odrobinkę w sobie z Europy, 'co ty'? Na lekką rozkminkę lubię ten lekki narkotyk Nie mam Cadillaca pali Zachar za dużo tu floty Miałem niedawno Punciaka, zdołałem się z nim położyć Chcę tu odżyć, przez to kosztem szkoły luzy Czuję się jak mniejszość, mam powody by się wkurzyć Odstawiłem baggy, problem zrobił się duży Muszę kitrać pod bluzy, jaja wielkie jak arbuzy [Hook]