BabilońSky - Cześć lyrics

Published

0 165 0

BabilońSky - Cześć lyrics

Wbijam z wokalem w kawałek to sięgne nieba Jakbym mówił: "dalej dalej ręce gadżeta" Mam ten level up, do wielu to nie dociera Dotarłem tu sam, do celu Jak u snajpera lece jak kula nie jak Kula z Omenem Możesz dac z siebie fula, ja przebije to pokerem Pewnie tu fruwam bez kraks jak tupolewem Możesz sprzedac mi buta, ja pobiję Cię papierem Sprzedaj mi buta jak Al Bundy I tak dam z siebie max jak Air Najki Nie liczę na hajs lecz chce srebra na ścianach Wtedy daje z siebie Max tak jak tag #montana Pieprze mody, weźcie ziomy, nie brak mi papieru To co robie? powiesz gonie modę dla fejmu Nie chce swoich pięciu minut jak reszta raperów Biore sobie swoje pół godziny bo robię za sześciu Ref. To jest banger człowieku, jaraj się lub pierdol sie Daje z siebie więcej, mam pewnośc o rozpierdol w grze To jest pewnie na przekór tym co we mnei nie wierzą że jestem tu na więcej niż na jeden sezon (wiesz) Z wielu tu niezła beka, mają sie za fundament Tak chcą byc fundamentem- stawiam ich pod ścianę Zapierdalam za kilku jakbym miał shizofrenie I nie ręcze za siebie jakbym był Skywalkerem Nie mam zamiaru słodzic tu jak Cola light Dobry w każdym detalu jeśli chodzi o rap I siedzę w podziemiu coś jak Uma Turman Nie dorównasz mi kurwa nawet w butach na koturnach Nie pierdole głupot, pierdole te głupoty Chyba że o łaków chodzi to mogę sie zgodzic To jest twój rok/rock, nie mam nic przeciwko To jest mój rap, nie gram tak by zabłysnac Jestem kotem mam dziewięc zyc #f** yolo Jestem kotem mam taki sk**, zamurowało? #Han Solo Możesz robic ze mnie jaja i tak wiem że mnie nie znosisz Zazwyczaj tak napierdalam, zmieniam name na BabilonSKILL Ref