B.R.O. (PL) - Nowy rozdział lyrics

Published

0 122 0

B.R.O. (PL) - Nowy rozdział lyrics

[Refren] To zupełnie nowy rozdział, zobacz co mi los dał Nie mam na to wpływu jakie tobie karty rozdał Wiem co dzisiaj można i kto naprawdę głos ma Gdy nie wieje wiatr zawsze chwytamy za wiosła X2 [Zwrotka 1] Wychodzę na prostą czas na nowy sezon Celujemy w kosmos, gdzie twój kombinezon Nowe horyzonty moje oczy śledzą Praca jest odpowiedzią, moi ludzie o tym wiedzą Gdzieś za miedzą specjaliści popyt zmierzą Bo zawsze węszą profit kiedy wchodzi świeżość Kodeks honorowy, zostaw go rycerzom Robię prawdziwy street art, obrysuje ich zwłoki kredą Od początku, nie dla sportu Gracze rapgry znani z podziemia Nagrywają tu swoich ziomków Jak w kadrze Francji Karim Benzema Chcieliby żebym wymienił ich wszystkich Podał ich nawet z imienia, nie z ksywki Z mojego punktu widzenia korzyści, jebać ich zyski Niski pułap lotu, dawni gracze spadli z tronu Dlatego dziś jestem gotów zgarniać więcej własnych plonów Sporo mam płaskich tonów, poczuj smak tej prawdy ziomuś Nawet Robert Lewandowski słucha sobie "Karmy" w domu [Refren x2] To zupełnie nowy rozdział, zobacz co mi los dał Nie mam na to wpływu jakie tobie karty rozdał Wiem co dzisiaj można i kto naprawdę głos ma Gdy nie wieje wiatr zawsze chwytamy za wiosła [Zwrotka 2] Fałszywi ludzie, wróże im porażki zew Nie podaje graby jakby witał się Joachim Löw Kto za kim jest, spięta sekta krwawi wiesz Depczą mi po piętach ale BR to nie Achilles Nawiń wers jak zabić stres, ich dławi gniew Nie sparzy mnie tych parę lawin łez Lub z ich twarzy krew O czym taki leszcz w oczy nawinie Ziomy mówiły to karabin weź To wyluzowuje jak cannabis, wiesz Sam nie należę do palaczy Lecz zawsze ją zamiast dopalaczy weź Cena sławy to nie skarb, pozostawia zawsze brud Scena jest jak domek z kart, czuję się jak Underwood Wokół tyle zakrętów, prawdę jednak zawsze mów Nawet kiedy klaszcze wróg po swoje wejdę w paszczy lwu Jestem wylewny mam przy sobie basen słów I jeśli z czasem stracę słuch to jakbym stracił pracę znów Masę słów piszę na kartkach ziomuś i nie tracę czasu Na makulaturze zwróciłbym naturze parę lasów [Refren x2] To zupełnie nowy rozdział, zobacz co mi los dał Nie mam na to wpływu jakie tobie karty rozdał Wiem co dzisiaj można i kto naprawdę głos ma Gdy nie wieje wiatr zawsze chwytamy za wiosła [Outro] Ja muszę iść przed siebie wiem wiem wiem Dopóki życie niesie mnie mnie mnie Nie zahamuję więcej o nie nie nie Nowy rozdział napiszę znów To zupełnie nowy rozdział [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]