B.A.D. [PL] - Nietak lyrics

Published

0 209 0

B.A.D. [PL] - Nietak lyrics

[Zwrotka 1] Nasz bohater jest prawie dorosły, jeszcze młody Jego koledzy mają prawie fajne samochody W centrum pije kolorowy napój dla ochłody Z kumplem który jeszcze nie ma fury, ale zna beżowych Łepki wyjarały cały stuff Szurają butami, szukają kompanów, rekonesans Póki kiszki im nie dały znać Udali się do jednej z knajp, której ja bym nie polecał Tam zamówili na talerzu mięso Skwar zmusił ich, żeby wyszli na zewnątrz Mało tego kebab też ostro palił japy Nagle jeden przyuważył parkujące auto taty Auto taty to świeży benz dzieciak Poszedł zapytać: Co tam ? Zwąchać pięć zeta W głębi liczył, że ma przy sobie większy strzał On rozliczał się z kurwą Synu to nie tak! [Refren] Wiem, że możesz [rokować]? niektórych ten nietakt W ten nietakt, synu ten nietakt Ale czuję jakby z nimi dzieliła mnie przepaść To przepaść, synu to przepaść Odnoszę wrażenie, że chcą biegać na przełaj Biegać na przełaj Ty jak się tak spieszysz, uważaj by cię nie przewiał Wiatr przewiał, synu to nie tak [Zwrotka 2] Hajs nie rośnie na drzewach Ale są krzaki które obradzają w złoto Wielu nie przyjmuje tego do zrozumienia Ślepo propagując owoc jako konieczne zło to Co najmniej nielogiczne, tym bardziej że przecież wszędzie chodzi o biznes Czujemy jak srają w opinię Ten co nie dzierży spycha legalna na dalszy plan Nie daje się oczernić i stosuję się do własnych praw Zarządzam w sejmie tu przerwę na jointa Po kolejce ktoś tam wejdzie i wreszcie posprząta Chcemy to sadzić , wiesz chęci jest więcej niż odmian Czekam aż to rynek przejmie i zerwie im kontakt Tymczasem spisują na straty nas Przez besztany stuff, gdzie one rzadko tu waży gram Kurwa to nie tak, ta wiedza jest konieczna Czemu negujesz coś o czym nie masz pojęcia? [Refren] [Zwrotka 3] Dobra, kto tu przyszedł dziś zobaczyć cycki Chyba do programu dołączę striptiz Domniemam, że frekwencja tu będzie jak nigdy Spójrz na kelnerkę, wiesz na co odkłada napiwki Chce być full opcją, dlatego ogarnia ten klub Motłoch nie narzeka, ale jednak w chuj głośno Widzi tu [szmull]? botoks, wpierw miała za anomalię Leczu [u szczytu]? z nim tak często, że finalnie wygląda fajnie To wszystko po to byś mógł oko nacieszyć Doceniam intencję, pytam: Rakieto dokąd lecisz? By cię namierzyć nie potrzebowałem [?] Zmysł ma wyraźnie kobiecy, krągły kształt I chylę czoła, tyle co widzę, ona ma prezencję nianaganną I chce mnie bliżej poznać Usłyszała, że mam klip i, że robię hajs Dla mnie może być, ale to nie tak [Refren]