AWES - VIVA L'ARTE lyrics

Published

0 127 0

AWES - VIVA L'ARTE lyrics

Jak masz to, to sprawdź to, to, nowe orędzie Sam gram ziom i mam flow, to, do bitu wejście Weź łap sztos bo dam wprost to, co najcenniejsze I rap stąd, gdzie mam dom to, prywatny backstage Znam to, na własność, to, co tu niezmienne Mój hardcore i kłamstwo, że jutro będzie lepsze Ja mam głos, nie praw sto, to, wartość poświęceń Wiedz ważne jest miejsce gdzie bije twe serce Jestem, na tym gruncie Polski niepodległej W niej kolejny wers na bicie o tym by pokonać presje Więc kreślę, aby przekazać to Tobie wierszem To paranoidalne kształtowane w nas pojęcie Weź więcej, życie walką na ogół bezwzględnie Czym prędzej, teatr marionetek, ja w kolejce Bo częściej, to rozpalam aby było pięknie To sztuka dla sztuki, bo sztuką jest perwers Już masz to, to sprawdź to, to niesie się wszędzie Na baczność bo strzał wprost wymierzony w MC's Ty gwiazdo, powiem co mnie w*****a no to wiedz, że Widzę się wydurniasz i z pozoru chcesz być wieszczem Jeszcze, dla jasności powiem co po pierwsze Bo będziesz, osądzony choć umywasz ręce W tym błędzie, za kurtyną chowasz szczere kwestie Masz kwiaty u stóp lecz na nich też ciernie Ejże, nie odwracaj wzroku ziomuś w przeddzień Tej premiery, która wróży, że Twój koniec też nadejdzie Weź miejże, krztę honoru a nie chory bezsens No bo co to jest za jazda się wybijać na koleżce? Już pieprzę, co Ty nagle k***a taki wielki?! Uważaj aktorze bo upadaj już na deski Gdzie jest styl? Kto dziś się wyróżnia z poza reszty? Viva l'arte, z fartem, sztuka czyni nieśmiertelnym