Astek - SKO lyrics

Published

0 219 0

Astek - SKO lyrics

[Verse 1: Rado] Pamiętam już od malca oszczędzałem Mam na to świadka; bierzmowanie Wiesz, zawsze lubiłem dusić parę groszy garścią Potem zaczęli na mnie wołać Skąpiradko Chciałem w promocji wszystko kupić; marzyciel Po czym znalazłem sobie kumpli za dychę Kiedy pytali - idziesz z nami na balet? Mówiłem, że nie mam kasy i wykręcałem się sianem Nawet oszczędzam na żarciu, patrz pod t-shirt Wystają żebra; kaloryfer uh Jeżdżę rowerem, jego urok cenię A czasem złapię okazję; groupon.pl Bywam oszczędny w słowach, zniknij z gadką Bo nie gadam z obcymi; CB-radio Ty też lubisz ciułać, pierwszy adres I Dwa Sławy darmo z netu; happy-hours [Hook 1] x2 Duszę grosze, ja duszę grosze ciągle Nie kupię sobie, nie kupię tobie - proste Nie wiem na co wydam bo tak nie mam w sumie potrzeb I duszę duszę duszę, ale będzie super pogrzeb [Verse 2: Astek] Polak potrafi oszczędzać; Audi w gazie Pilot w folii; kamikadze Telefon w etui, nie ma szansy żadna ryska Mój zalicza Rysy momentalnie; alpinista Myjesz zęby, zakręć kurek Zakręć gałę; Bartek Kurek Wiem, że żyjesz tak na co dzień - nie okłamiesz mnie Zatem oszczędź sobie; autosave Ty odkładać pape musisz wciąż Mi w kieszeni się otwiera nóż kiedy w twojej kusi wąż (Hajs się zgadza) To twoje jebane Bushido Twoje żyły to garoty, tak cię dusi grosz Gdzie nie pójdziesz liczykrupo wstyd przynosisz I nie pierdol mi, że winny grosik Zjadasz gówno spod siebie jak ja połowę Polski Zreszta chuj tam, kończę; Wołodyjowski [Hook 2] x2 Topię forse, ja topię forse ciągle Kupię coś sobie, kupię coś tobie - proste Póki starczy floty zaspokajam morze potrzeb Raz na wozie, raz pod wozem - rollercoaster [Hook 1] [Hook 2] x2 [Tekst - Rap Genius Polska]