Apacz - Wackman lyrics

Published

0 189 0

Apacz - Wackman lyrics

Obsrałeś się, piszesz do wszystkich żeby znienacka spuścili mi łomot Boisz się odpowiedzieć na diss i Wiesz co ci powiem? Chuj z tobą Czekałem tydzień, gardło ci zaschło źle się tu czujesz ze swobodą Mam beef z Piotrkiem a nie z miastem Chuj mnie obchodzi czyją jest mordą Prawdziwi ludzie przyznają rację że wyszedł mi dobrze prawdy download Jej nie przebije nic, chuj wam chyba zakrył oko I widok tego co się dzieje bo mam chamstwa potąd Nie będę siedział cicho, wszystkie pizdy czeka osąd Biorę lokalne pseudocharaktery pod mikroskop Jestem świadomy, że dla tych kurew jestem tą bolącą krostą Robię swoję, niszczę ich pozy, oczyszczam miasto, działam non stop A ty Piotrusiu możesz swe bajki spokojnie lecieć z Dodą pod pop Dzielnie to ty kurwa widzisz jak uchylisz okno Dzielny to ty kurwa jesteś ale z ziomkami Prawda czasem boli kurwo, jesteś przegrany Na diss czekam bardzo długo, choć szkoda szmaty Wiem że teraz przekabacasz, zawsze byłeś cwany Jebać tych frajerów, którzy wpierdalają się No bo każdy z nich kurwa chuj o sprawie wie Beef to bitwa na punch'e, nie lanie po łbie Jestem MC i niszczę tych fałszywych w grze Chuj mnie obchodzi jak osądzisz mnie Bo kiedy mam cele to obieram je Ja już nie zawrócę i nie cofnę się Podjąłem decyzję i nie zmienisz jej Więc stul pysk Chciałeś diss dla aferki Teraz nabrał znaczenia I nie ma madmenki To nie przelewki, sradmen oszołom Nie zgrywaj gangsta. Łap za mikrofon Albo domofon, cokolwiek cioto Pokaż "tą klasę" na majku niemoto Pokaż co umiesz marny grajku Wiem że mądrzejsze jest już risotto W twoją stronę wielkie "f** you" A teraz się przyznaj kto został z tobą, no kto? Mama, tata, kot i cotton Skleiłeś pizdę jak kucharz pieroga Ja tnę cię tasakiem, ten tasak to słowa Ten tasak jest ostry jak habanero W rękach Apacza Mescalero Wypalam ci prawdą źrenice jak Nero Płyty, jesteś mendą A więc poczuj słowny terror, złe moce są ze mną Jestem traumą, jestem gehenną