[Zwrotka 1]: Swędzi mnie kutas i nie mogę spać Chociaż dookoła wszyscy już posnęli Sprawdzam czy mam na showupie jakiś hajs Ja pierdolę - nienawidzę niedzieli Libido śle mi czytelny znak Włodek mówił przecież mi nieraz Bycia typem nie skreślił łatwo tak Ciągle po głowie myśl się rozpościera [Refren]: Nie wiem czy: zwalę se czy nie zwalę A miałem mieć NoFapChallenge [Zwrotka 2]: Nic co ludzkie nie jest obce mi Chyba wezmę sprawy w swoje dłonie Przecież nikt mi nie zabroni dziś Znów stanął jebany bolec Nie waliłem z miesiąc ponad już Opróżnić zbiornik czasem jest dobrze Chyba na chuju osiadł mi już kurz Czemu to jest tabu tu w Polsce?! [Refren]: Nie wiem czy: zwalę se czy nie zwalę A miałem mieć NoFapChallenge [Zwrotka 3]: Patrzę na p**nuchy - w opór mam ich tu Jest do czego zwalić konia Może rozłożyć chusteczki na brzuch? To wciąż ma mnie w swoich szponach Obiecałem forumkowi coś Wstrzemięźliwość moim herbem Ale wciąż spod skóry idzie głos I mówi: "zwal konia, mężczyzną jesteś" [Refren x2]: Nie wiem czy: zwalę se czy nie zwalę A miałem mieć NoFapChallenge