Andrzej Grabowski - Hydropiosenka lyrics

Published

0 127 0

Andrzej Grabowski - Hydropiosenka lyrics

Na zgryzoty i głupoty Na codzienny spin Na tęsknoty i kłopoty krwi Na rozstania i powroty Na zmazanie win Na idiotyzm i nepotyzm pij Albo w palnik, albo w gaźnik Zanurz szczęścia bez przyczyny Podnosimy sobie wskaźnik Żeby było git Przyprawiamy, zalewamy, wprowadzamy Oliwimy, smarujemy, dopalamy, żeby było git Przyprawiamy, zalewamy, wprowadzamy Oliwimy, smarujemy, dopalamy, żeby było git Na akcyzę i podatki I na rządy mas I że będzie gorzej jeszcze...gaz Przyprawiamy, zaprawiamy, smakujemy, balujemy Regularnie uwalamy i wpadamy w cug Browar, harem, bridgge, mager W organizmie blokujemy Na powagę i odwagę to najlepszy skrót Przyprawiamy, zalewamy, wprowadzamy Oliwimy, smarujemy, dopalamy, żeby było git Przyprawiamy, zalewamy, wprowadzamy Oliwimy, smarujemy, dopalamy, żeby było git (x2) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]