Anatom - Uwielbiam Uwielbiać lyrics

Published

0 161 0

Anatom - Uwielbiam Uwielbiać lyrics

[Zwrotka 1] Lubię, gdy blaskiem budzą mnie promienie słońca Lubię swój pokój, w którym wstaję każdy nowy dzień Lubię się patrzeć na niebo, ziemię bez końca Buduję spokój natury w sobie, nie chory pęd Widzę jak w amoku ludzie biegną, biegną, biegną, biegną Nie wiem za czym, wszystko jedno, jedno, jedno, jedno, tego nie lubię Cel nie uświęca środków Jezus uświęca cele Jemu poświęcaj cele Niech będzie w samym środku Lubię, kiedy się uśmiechasz do mnie Kiedy widzę, że ci dobrze tu i nie chcesz jechać w ogóle Kiedy idziemy swobodnie znów I mnie za rękę ciągniesz gdzieś Nie wiem gdzie i lubię to i przecież wiesz Ale nie lubię, kiedy patrzą na mnie z nienawiścią Jakby moja miłość dla nich miała straszne barwy Chciała wszystko zabić w nich, strach się bać W ogóle chciałbym im powiedzieć bardzo tak o tobie Panie Bo lubię o tobie rozmawiać i lubię ogłaszać twą chwałę I mówić, że Jezus jest Panem najbardziej to [Refren] Ja uwielbiam, uwielbiać Ja uwielbiam, uwielbiać Cię Ja uwielbiam Cię [Zwrotka 2] Ej, lubię brać ekipę, jechać w trip Lubię tak leniwie spędzać chill Po tygodniu free time wita mi Przy jeziorku sypiam kilka dni Lubię dźwięk budzika, gdy wstaję do pracy Uśmiech mi nie znika z japy To znaczy, że mam gdzie iść By zarobić trochę kasy Lubię, gdy mogę zapłacić, dać do chaty To znaczy, że mam gdzie żyć Nie lubię tracić czasu Macie puste miejsce na ławeczce Wzywa Pan Bóg Pod zwałami grzechu zakopałem talent Nic dziwnego, że miewałem zwałę, gdy jeszcze jarałem, bratku Żyje w Nowym Targu, płynie we mnie krew Podhalan I jestem dumnym góralem bracie Wiem, że poznajesz Miejsce gdzie wychowano mnie mam w sercu na stałe Wiesz, że to lubię Boże, jest jedno ale [Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]