[Refren x2]
O tym jak znowu...Psujesz Mi High
Twój bit - psuje Mi High
Twój klip- popsuł mi high
A twój album?
Nie rób sobie jaj (znowu)
[Zwrotka 1]
Odpalaj lont, volume na maxa na front
Dzieci basu tutaj są buce - won!
Skurwysyny psują mi high
Jak niedzielny poranny dzwon
Chcą mnie korygować polszczyzną
Lub matematycznie pocisnąć
Ale robią tak bo chuja wiedzą o tym
Oni nie wiedza nic
Zamknij fruita
Zamknij pysk
Wjeżdżam z buta
Robię wślizg
Moja muza jak wulkan wybucha
Twoja - przedwczesny wytrysk z fiuta
I tak sobie jakoś radzimy tutaj
Temperatura rośnie jak w hutach
Wygrywamy jak Wu-Tang
[Refren x2]
Nie bądź natarczywy, bo high mi psujesz
Los parszywy parzy jak pokrzywy a ty wciąż się pucujesz
Rdzewieją mi przez was tryby
A to całe stado wasze, na hajs łase tylko kraść kasę
Każdy dwie twarze albo kilka masek
Zobaczymy kto zostanie golasem
I znowu psujesz mi high
A ja znalazłem złoto jak w [?]
Wuzet, biorę za majk
Raperzy chcą do mnie kontakt
Jaram się jak pochodnia
Łase cwaniaki zaglądają do rondla
Pluję im w twarz jak kobra
Niech te tracki wykręcają im flaki
A bas ich ściska za jądra!
[Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]