Kiedyś wyjedziemy stąd zarobimy milion Zbudujemy sobie dom zamieszkamy tam z rodziną Zobaczymy świata piękno choć szara rzeczywistość Ale to ze bedziesz ze mna tam to juz oczywistość Z życia bedziemy brać pełnymi garściami Będzie nas na to stać w dupie z rachunkami Na spacery będziemy chodzić wieczorami Oglądać piękno gwiazd nie przejmować sie wadami Bedziemy sie kochac pod tym gołym niebem Widzac w okol tyle gwiazd bede kochał tylko ciebie
Kazdy z nas dobrze wiem ze ma to w glowie Miec przy sobie jej blask i szczescie na codzien A to wszystko w okol nas co dzieje sie tu obok Brac to wszystko na luzie przymykac na to oko To magicze spojrzenie że nawet w gorszych chwilach Potrafisz znaleźć to co daje ci radość Pamiętaj wtedy tych ludzi jaka maja wartośc Pomogą tylko ci ktorzy znaja twoja slabosc