[Zwrotka 1]
Jakie założenie masz? Proste - walczyć i wygrywać
Dumę w sercu masz, bo chcesz walczyć i wygrywać
Ulice dobrze znasz, bo na macie dobrze śmigasz
W życiu twardo stawiasz czoła
Gdy wyzwanie stawia ci poprzeczkę
Kolejny raz stajesz twarzą w twarz
W bójkach masz też długi staż
Lecz pewności nie masz, czy będzie to wygrana
Jedno jest pewne przegrana będzie katem
[Zwrotka 2]
Ruszaj się i myśl wygrywaj i przegrywaj
Jak potrafi się bić szybki Boss w półdystansie
Zejdź niżej na parter silnie energicznie
Z zasadami i technicznie w własnym stylu
To mistrzostwo
Chcesz zaprzeczyć to pokaż mi miłość Bracie Siostro
Gdy ja codziennie z życiem walczyć muszę
Jak kolejna rundę przetrwać nieustannie się uczę
Bo uczyć się chce! Życie jest życiem
Raz na wolce, a raz w klatce
Są zasady w każdej walce
Szybkie ciosy presja, rzuty
Nie uchwycisz oddasz punkty
Nie klep w matę, any many my z tematem
W ostaniej rundzie tuż przed gongiem Tuż przed czasem
Z resztkami tchu idę do przodu twardo
Schowany za swą gardą
Schowany za swą gardą
[Refren]
Raz w na wolce, a raz w klatce
Walcz walcz walcz, ty walczysz ja walczę ja walczę
Raz w na wolce, a raz w klatce
Walcz walcz walcz, ty walczysz ja walczęja walczę
Raz w na wolce a raz w klatce
[Scratch]
Oko W.R.E
Ta muzyka Daje nowe perspektywy
Nikt nie znajduje prawdy
Teraz jak i dawniej
[Zwrotka 3]
Z filmowego ekranu idze pełna rozkimnka
Agresywny sport podejmujesz własna walkę
Pamiętaj, że dajesz po własnym torze
Na pełnym wyjebaniu i hardkorze
O Boże, nikt dupy dać nie może
Ten ból daje mi pokorę, adrenalina działa swoje
Ja dalej stoję, wokół mnie W.R.E. wredne gnoje
Wszyscy zawodowo
Nikt się z tym nie kryje, od bitwy zgredziałe ryje
Uliczne chwile, powiem tylko tyle
Bo nie ważne kto i ile, szacunek dla każdego zawodnika
Co podejmie walkę, tak!
[Zwrotka 3]
Charakter z ulicy przenosisz na matę
Stres nie jest dobrym bratem
Słuchaj oko me w drugiej części
Choć serce bije szybicej niż pięści
Opanuj stres to może się zemscić
Adrenalina daje pewnosć
Dasz radę na pewno
To jak gra o honor
Płacisz za to słono
Zdrowiem i szacunkiem
U bliskich masz poparcie
Nawet gdy na starcie, podwinie się noga
Raz bitwa uliczna Raz walka na słowa
Na zdrowym dopingu, wojownicza dusza
Więc po swoje rusza
Często daje rade czasem nie
Co nie uśmierci to podwójnie wzmocni mnie
[Refren]