[Intro]
- Dlaczego o tej godzinie się pije?
- Bo się zawsze pije. Co to znaczy "o tej godzinie się pije"? A co to, co to znaczy "się pije"? Łyka się cały czas...
[Uszer]
Brudny pysk w trampko-korkach, na kolanach zdarty dres
W t-shirtcie Dwighta York'a grane czy słońce czy deszcz
Bajki na VHS plus Pegasus: Mario, Tank, Contra
Zajawka fest przed oczami mam dziś ten obraz
[Delekta]
Co dnia pod blokiem była jakaś rozkmina
Ktoś komuś zjebał zabawkę, ktoś rozjebał ryja
W wypożyczalniach kaset siedzieliśmy na konsolach
W plecakach walkie talkie, a nie kurwa Motorolla
[Uszer]
Zmora w p**nolach, dziwki włosy od pach po picze
Sodoma i gomora taty znalazłem ''Twój Weekend''
''Kaczor Donald'', gumy Turbo zbieram ''Wally zwiedza świat''
Tony Hawk i pierwsze ollie lepszy Wally robił rap
[Delekta]
No i boisk blask, co drugi tu jak Tsubasa chce być
Ktoś miał bekę z nas, przysparzaliśmy mu biedy
I solówek czas, cała szkoła się zbierała wtedy
Za mistrzowski pas niejeden ziom stracił zęby
[Break]
- A co to jest hip hop?
- Hip hop? Hm, dziecinko. A ty wiesz w ogóle co to znaczy basketball? Grałeś kiedyś w życiu w basketball?
[Uszer]
Walkman, kaseta Peji, ja przewijam ołówkiem ją
Proste, szkoda baterii, nie wiedziałem co to flow
Szerokie spodnie są bluza, firmy Series Storm
Pod blokiem byłem ziom, każdy wyglądał jak klon
[Delekta]
Paru ziomków miało na kasecie "Jebać mi się chce"
A na Vivie leciał Flexip, Liber, Morwa, Eminem
W szóstej klasie katowałem "Na legalu" Rycha, a
U ziomala obok "Sport" i Tede na głośnikach
[Uszer]
Sos znikał wydawałem go na pety codzień prawie
Omijałem przypał wtedy, paliliśmy za garażem
Fifa po mleko z wiadra, u Ciocha brata stale
Gdy wracałem trzeźwy w domu mnie pytali mnie czy coś ćpałem
[Delekta]
Na gorzałę wydawałem hajs na szkolne książki
Pierwszy dill w liceum, wina w kubkach, pierwsze związki
Się kiedyś grało trochę w piłę w ligach amatorskich
Beztrosko czas mijał, szkoda kurwa, że dorośliśmy
[Break]
- To są tak zwani żołnierze. Z resztą same mordy, świadczą same za siebie
[Uszer]
PDP z CIH na dynamiku pierwszy album nasz
Zdp, nokaut, solo rap, wykurw dobry start
Lokalne imprezy brat, lokale, pokale gram
Wokale, koledzy, skład, stale my byliśmy nad
[Delekta]
Zakładamy skład Pato, trzy lata raptem
Od tego czasu wszystko stało się już inne nagle
To było wtedy, kiedy weekend zaczynałem wiadrem
I próbowałem twarde, ale to ziom nie dla mnie
[Uszer]
Więc fajnie jest powspominać, idziemy na przód
Czujemy wspólny klimat, wiesz, od wódy do rapsów
Nastyk bit, gruby siła, co zmiata z marszu
Nasz styl wiwat na bibach, osiem dziewięć masz tu
[Delekta]
Wariatów, którzy sadzą rymy jak kanonada
Mój arsenał to panczlajn, który poskłada i
Czuję się nieźle póki kipi tu zajawa fest
Od Bielska przez KRK, aż po same RJS
[Outro]
To nie leży w każdym Empiku, nie? Na przykład, nie? Robimy to na własną rękę, robimy to sami od początku do końca i wiesz, nikt tu za nas, nikt nam nie gada jak zrobić, kiedy i co, ile dostaniemy i kiedy to wyjdzie, gdzie się ukaże, to tak nie jest
I to jest takie, jak mówiłem, miejsce naszych spotkań [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]