Ref
Ostatnio tylko we śnie ja spotykam ją
Choć też ciężko jest,rzadko sypiam wciąż
Zima mi zapewnia dosyć miły mrok
Moja muza ciągle tak oddycham nią x2
Z każdej strony czuję presję tego świata
Zapamiętaj jestem inny dla mnie również inna trasa
Znikam powoli i czuję,że wygasam
Zamieniam w proch się,przestaje latać
Patrzę przed siebię,nie widze już nic
W głowie mam ciągle ten wczorajszy dym
Gdzie są me ziomki,nie widze już ich
Gdzie są me ziomki powtarzam od dziś
Wszystko się stęża ten czas jak i smierć
To dziwne bo ciągle jest grubsza,Ty wiesz
Zjadla już wiele i ciągle ma chęć
Jak niebo istnieje no to ile ma miejsc?
Wiem,dobrze wiem,przecież wszystko ma swój kres
Uciekam od wyboru,choć ucieczka już wyborem jest
Prawda,życie krótkie ciągle jednak dłuży się
Bo w kółko czekam,tracę dni aż wkońcu gdzieś zobaczę sens
To błędne wiem,że to tylko stan myślenia
Ja nie chwycę szczęścia gdy mało co doceniam...
Ref
Ostatnio tylko we śnie ja spotykam ją
Choć też ciężko jest,rzadko sypiam wciąż
Zima mi zapewnia dosyć miły mrok
Moja muza ciągle tak oddycham nią x2