[Zwrotka 1: Pielucha] Kroki w przód, w tył i tak w kółko - jak w walcu Czasem mnie to kręci, czasem beka, czasem mam już dość To trochę jak na krawędzi depresji i baunsu Bo i trud i sukces i porażka z tym wspólnego coś Mają, sprzeczne efekty z poprzednim działaniem Ale czy wytaczam działa? Nie, czuć próbuję luz Ale reguła przekory znów ryje mi banię Każdy obraca w zabawę ból jak Tove Lo tu Więc dodaj dzisiaj ognia, a nie związków ciepło Żeby poczuć się królewsko, dolej nawet jadu kobry Walić świat i walić do dna, na nim wylądować miękko Cokolwiek pościelą będzie, wiem to, że sen będzie dobry Ej, i przerwa na oddech Niech na zmianę tak będzie do końca
Ej, i smutku nie dotknę Spokojny sen lub gruby bal po zachodzie słońca [Zwrotka 2: Tymekk] Mała, jesteś gorąca jak słońce Nawet Johny Cage nie rozbierze Cię wzrokiem Ten świat jest Nasz! Mamy go u stóp szklanych gór jak Bajm Nasze życie? Działa jak Kalejdoskop Mając pod językiem tą małą rozkosz Dziś? Znaczy bliżej śmierć A wczoraj? Nawet nie pomyślałbym o tym Odpalam: Swimming Pools A marzenia z Tobą dzielę jak skok na bank - pół na pół Wiem, co czujesz Ale to wszystko na stówę do rana w Nas umrze Mała, to jest nasza chwila A cisza gra Nam dzisiaj soundtrack ćycia Coraz bliżej końca Bo zabije Nas zachód słońca [Tekst - Rap Genius Polska]