[Intro]
Zabiłem Grubasa
Zabiłem Grubasa
Zabiłem Grubasa
Nullizmatyk, Nullizmatyk
[Refren x2]
Rzuciłem bombę z precyzją sztukasa
Raz a dobrze trafiłem grubasa
Giną kalorie, niech wysłucha masa
Nie żałuję w ogóle, zabiłem grubasa
[Zwrotka 1]
Na początku nie przeszkadzał mi, złość przychodzi falami
Follow me, patrzę przez judasza na sąsiada drzwi
Wkurwiony jak Mała Mi, może kulka w łeb jak Kennedy
Musi dla grubasa kara być
Słyszę jak dyszy, ledwo co idzie po schodach
Słania się na nogach, ból czuje, znów kuje wątroba
Próbuje opanować ponad stówę, żołądkowa fermentuje
Zaraz eksploduje głowa, chuj, nie będzie co już amputować
Z goła olał kołatanie w zakamarkach mięśnia
A tam czyha cichy morderca aka atak serca
Poszła baba z Casanovą, w nim umarła wiara w ten świat
Mózg przygniata waga ciężka, więc uważaj na zakrętach
Słyszę jak paszę faszeruje w siebie na sen
Karmi gastrofazę, pasi mu, robi masę pasibrzuch
Burdel na chacie, gasi pety na blacie
Sika do zlewu, niech ta gruba świnia nie robi tu chlewu
[Refren x2]
[Zwrotka 2]
Na wstępie złamałem mu rękę, druga ciężkie zwichnięcie
Po cichu liczyłem, że pęknie, byłoby pięknie
Zwabił go wabik, by ukoić ból wydoił butelkę
Pod wodą spławik, chwycił wieloryb przynętę
Dławi się lękiem, szuka gdzie ręce, przygniata go brzuch
Sam ze sobą gala boksu, pokój ala sala tortur
Czeka cię kara, pączuś, opuścisz tłusty czwartek w końcu
Twój ostatni kawał tortur, rusza skalpel po żołądku
Siedem dni w tygodniu trening, wypruwa krew i bebechy
Bezwzględny dietetyk zaostrzył apetyt na podium
Płoną kalorie w ogniu, w samym środku Pandemonium (Sportu)
Jesteś świadkiem mordu, kapie tłuszcz, najpierw brzuch biorę pod nóż
Przypięty do kaloryfera robi brzuszki w każdy dzień teraz
Wsłuchany w krzyk mięśni Szóstki Weidera
To nie ból trzustki uwiera, dopiero do niego dociera
Że wiek wieko trumny otwiera, grubasie umieraj
[Refren x2]
[Cuts]
Picture that, n***a, I'm too fat
[?]
I'm still the thug that you love to hate [?]
[?]
[Interlude x2]
Rzuciłem bombę z precyzją sztukasa
Raz a dobrze trafiłem grubasa
Wysoki sądzie, niech wysłucha masa
Nie żałuje w ogóle, zabiłem grubasa [Tekst - Rap Genius Polska]