[Zwrotka 1]
Moje miasto tak piękne
Jak przyjdzie tu lato to kocham Podlasie
I nawet i dla mnie zabraknie metafor
By oddać widoków tu klasę
I śmigam sobie tak czasem
Rower, czy z buta, po mieście jest runda
I myślę, że lepiej pokochać to miejsce
Niż beczeć i wiecznie się wkurwiać
Mam tu za kumpla tak wielu
Od beja po stołek burmistrza
Wiesz, i nie potrzeba mi serum
By gadać jak żyje na co dzień tu z bliska
Może to freestyle, rap
Coś dała przepustka do sławy
Ale wolę ci nalać tu miarę za wiarę
Niż wlewać sodówę do bani
Lubię się bawić choć to nie Miami
Nie Paryż czy światła Las Vegas
Nie bolą mnie tanie browary na plaży
Gdy ludzi jak miasta agregat
I dla mnie nie ma, że Seba
Że jak nie VIP to cebula
Sam jestem prosto z osiedla
Choć często z VIP-em się bujam
Już mało kto miewa do Teta tu gula
Choć wszystko ma rewers i awers
I mówią, że bliska tu ciał koszula
Ja jestem jej asem w rękawie
I nawet, nawet
Jak lecę na listach po moje do góry
To nie zapominam, że mam dla tych ulic
Być ciągle powodem do dumy, wiesz
[Refren]
Powiem Ci skąd jestem ja
Powiedz mi skąd jesteś Ty
Podróże po jednej z map
Małe miasta, wielkie sny
My, małe miasta, wielkie sny
Jak już w mieście ksywkę masz Te-Tris będzie Evergreen
Powiem Ci skąd jestem ja
Powiedz mi skąd jesteś Ty
Podróże po jednej z map
Małe miasta, wielkie sny
My, małe miasta, wielkie sny
Jak już w mieście ksywkę masz to niech będzie Evergreen
[Zwrotka 2]
Czasem tu siedzę na dupie i bimbam
A czasem uciekam najdalej
Bo czasem przydaje się dystans do siebie
I czekaj, weź Jacka mi nalej
Pamiętasz ten balet po flow
Nie dla tych co siorbią herbatkę
Połowa tej sceny ci powie
Jak pije się bimber na molo w Siemiattle
I spoko, nie zawsze jest git
Bywa, że zdarzy się lipa
Wtedy znów biorę tu szklankę i kartkę
I tak się tu Azyl napisał
Prowadzę rano Gabrysia co rano do szkoły, sh**
Tu się nie zmienia nic
Znów korytarzy połysk rodzi Teta déjà vu
Nic do ukrycia
Choć czasem też nie ma miłości
Bo jedni nosiliby Teta na rękach
A reszta zamknęła w Choroszczy
Trudno jak nie ma emocji, to nie ma tu rapu
A rap to tu siekam na sztosie
I leci tu piona do każdej ekipy co się nie rozmienia na grosze
Proszę, jestem
Dziś muszę być jak tego miasta best of
W herbie złoty krzyż, pół wilcza kosa
Srebrnej strzały dziecko
Przez to, nawet
Jak lecę na listach po moje do góry
To nie zapominam, że mam dla tych ulic
Być ciągle powodem do dumy
[Refren]
Powiem Ci skąd jestem ja
Powiedz mi skąd jesteś Ty
Podróże po jednej z map
Małe miasta, wielkie sny
My, małe miasta, wielkie sny
Jak już w mieście ksywkę masz Te-Tris będzie Evergreen
Powiem Ci skąd jestem ja
Powiedz mi skąd jesteś Ty
Podróże po jednej z map
Małe miasta, wielkie sny
My, małe miasta, wielkie sny
Jak już w mieście ksywkę masz to niech będzie Evergreen
[Bridge]
Yea, 17-300
Dla wszystkich moich ludzi stąd
Dla wszystkich moich ludzi z Podlasia
Dla wszystkich moich ludzi z całej Polski
Dla moich ludzi na emigracji
Dbaj o swoją ksywkę, boy
Zostawię ci miejsce w refrenie na twoją ksywkę
Dbaj o nią, buduj ją, zostaw coś po sobie, jedziesz
[Refren]
Powiem Ci skąd jestem ja
Powiedz mi skąd jesteś Ty
Podróże po jednej z map
Małe miasta, wielkie sny
My, małe miasta, wielkie sny
Jak już w mieście ksywkę masz ........ będzie Evergreen
Powiem Ci skąd jestem ja
Powiedz mi skąd jesteś Ty
Podróże po jednej z map
Małe miasta, wielkie sny
My, małe miasta, wielkie sny
Jak już w mieście ksywkę masz to niech będzie Evergreen [Tekst i adnotacje Rap Genius Polska]