[Verse 1]
Uh, każdy tu chce mieć taki hajp
Każdy tu chce mieć taki hajs
Bo kiedy przyjdzie najwyższy czas
Jedyne co im tutaj zostanie to strzelić se w banie
Uh, ostatni z żywych
Król MVP, kiedy wbijam na scene nie braknie im spiny
Próbują mnie wyeliminować, skurwysyny
Ale narzucam im tempo, że po paru chwilach nie mają już siły
Kopią mogiły, uh, i z wyczerpania giną
A niedobitki? od moich kul giną
Mówią mi, że wszyscy raperzy są jedną rodziną
W sumie to prawda bo jest tylko Fly High, a reszta jest jebaną kpiną
Bo nikt nie ma w kraju stylówy jak my
Jak chcesz nas dissować to ostatnie zdanie napewno wypowiesz przez łzy
Mikrofon schowaj, bo nawet bez słowa wiadomo kto tutaj ma styl
Spróbuj to przebić #Bulletproof
[Hook]
Idziesz przez osiedle, słyszysz pow pow pow pow
Chlejesz wódę w klubie, słyszysz pow pow pow pow
Siedzisz se na chacie, słyszysz pow pow pow pow
Kiedy rap gram, każdy słyszy pow pow
[Verse 2]
Dajcie bit tu
Mam ten sk** w chuj, zrobię hit znów
Bez limitów, nie chcesz beefu
Versus versus ktoś, typie lepiej szukaj se już cyrku
To buja, że głowy latają kluczami
A gdy słyszysz strzały o pierwszej dwanaście to masz wyjebane bo miotam wersami
Kula, kula, kule latają już po całej sali
Ale nikt nie chce być postrzelony więc skaczą tu jak pojebani
AK 47
24 godziny na dobę próbują coś nagrać, ja nie jestem pewien
Czy oni są słabi czy to mój wysoki level
Te marne zwrotki zjada tu każdy mój nagrany w godzinę banger
Więc zapewniam sobie lot
Wygrywam znowu rok
Fly High, MVP i Trap Lord
Każdy chce słyszeć #Bulletproof
[Hook]
Idziesz przez osiedle, słyszysz pow pow pow pow
Chlejesz wódę w klubie, słyszysz pow pow pow pow
Siedzisz se na chacie, słyszysz pow pow pow pow
Kiedy rap gram, każdy słyszy pow pow