[Verse 1: Miuosh]
Miałem zacząć walczyć o przyszłość, zacząłem walczyć o hip-hop
I od tego momentu w życiu zmieniło się wszystko
W czasach gdy rządziło disco, im tańsze tym lepsze
Byłem jednym z ostatnich który miał do tego serce
Daje z siebie więcej niż moge, dłużej niż moge
A co przyjdzie mi z tego to na końcu ci opowiem
Wciąż pluje ogniem choć nie jestem smokiem, nie przejdziesz bokiem
Nie usłyszysz w klubach mnie, prędzej spotkasz pod blokiem
Mam wizje cięższe niż joker, bez tych prochów co hit
Kocham ten bród, ten smród, kocham czuć ten syf
To już nie minie mi, jestem w tym głęboko zbyt
Możesz zabrać mi wszystko zostaw tylko ten bit
Mijają dni, pcham to ciągle, choć wielu ma z tym problem (zgadnij kto)
Pierdole uśmiech nie rozmieniam się na drobne
Od Projekcji do teraz, przez Piątą i Pogrzeb
Będe tu dopóty dopóki co robię będzie dobre