Moja ulica. Gdzie moja kamienica?
Jak się nazywam? Nie wiem sam Gdy czasem ktoś mnie pyta
Jestem jak cień, pojawiam się i znikam
A, studzę emocję, choć serce choć się wyrywa
Nie odchodź pierwszy jak Kamil przyjacielu
To nasz dom, zapach, swąd...
Polegnie jeszcze wielu
Chcę jak ty, jutro móc obudzić ich sumienia
Nie chcę patrzeć jak umierasz
Lecz nie tak jak chcę jest teraz. Nie
[Ref.]
Komu zabije dzwon? Komu zaśpiewa chór?
Kolumbów pokolenie, znów pójdzie za każdy mur twój
Stolicy lud już, gotowy by umierać
Aby Polska mogła znów żyć
Ostatnią kroplę przelać, teraz. [1x]
Nie chcę już czekać, nie ma już na to siły
Idę w ogień,chroń mnie boże
Puste już karabiny... i umieram
Umieram abyś ty mógł się urodzić
Czy żyć sobie jak człowiek
Tak mi możesz wynagrodzić. tak!
[Ref.]
Komu zabije dzwon? Komu zaśpiewa chór?
Kolumbów pokolenie, znów pójdzie za każdy mur twój
Stolicy lud już, gotowy by umierać
Aby Polska mogła znów żyć
Ostatnią kroplę przelać, teraz. [4x]