W jaki cień się usunąłeś
Grajku zapomniany grajku
Któryś wprawił w ruch muzykę
I poderwał nas do tańca
I z jakiego omamienia
Wrzaw przytupów roztańczenia
Nie wiadomo kiedy, gdzie
Wymknąłeś się z izby w sień
Nie pamięta cię już nikt
Lecz wciąż jeszcze krąży w żyłach
Coraz szybciej i obrotniej
Jak wrzeciono twa melodia
Słychać tylko tupot butów
Słychać tylko tupot serc
Kto przetrzyma, kto ustanie
Trwa sam bez muzyki taniec
Grajku zapomniany, grajku
Wychyl się zza chmur raz jeszcze
Przeciągnij po strunach smyczkiem
Dla tych, co zgubili rytm
Dla tej smutnej pani w kącie
Dla staruszki pod zegarem
I dla tego opartego
Plecami o drzwi - poety