Budzę się rano, "gdzie jest moja mineralna?"
Nikt nie wie, co się z nią stało - hydro-zagadka
Komórka wibruje i niech zgadnę
Miłego dnia życzy najważniejsza osoba dla mnie
Mam cel i mam plan, jak go dosięgnąć
Udawana życzliwość, dziesięć h, dziesięć netto
Codzienność, nawiasem mówiąc didaskalia
Zmusiła do imaginacji świata, Labirynt Fauna
Ale za to w weekend mam wolne
W piątek się upiję, w sobotę zagram koncert
I się upiję też, nawet mocniej
Przeczekamy noc tę, pojedziemy o 5-tej pociągiem
Standard opcja bez miejscówki
Ale pod kiblem też jest spoko, bo można jarać szlugi
Ref.: Codziennie szukam lepszego życia i wierz mi
Tracę tylko z tego dobrego momenty
Codziennie szukam lepszego życia i wierz mi
Tracę tylko czas, bo nie ma lepszych. x2
Znów nie zapłacili za koncert
Znów saldo na minusie, dwa zera na koncie
Znów nie chce mi się nigdzie wyjść
Nie chce mi się dzisiaj nigdzie iść
Zostańmy w domu, obejrzyjmy film, proszę
Zróbmy cokolwiek, tylko we dwoje
Bo marzą mi się Twoje dłonie na sobie
Albo pojedźmy gdzieś, gdzie nikogo nie znamy
Spędźmy tam trzy dni i spędźmy je sami
Poczytajmy, albo Ty poczytaj mi
Nie gońmy lepszego życia, przecież najlepsze mamy!
Ref.: Codziennie szukam lepszego życia i wierz mi
Tracę tylko z tego dobrego momenty
Codziennie szukam lepszego życia i wierz mi
Tracę tylko czas, bo nie ma lepszych. x2
Z nudów w kółko gadamy o kreskach, geometria
To będzie hitem jak "Candy shop" 50 Centa
Jak "If you mother only knew" Rahzela
świat kręci się wokół mnie, karuzela
Co jest za mną? Tego nie wiem sama
Bo od kiedy jestem szczęśliwa staram się nie obracać
Dom, praca, pasja, żyj jak umiesz
Ja od kiedy umiem, żyję jak lubię
I nie zawsze w konsekwencji jest to dobre rozwiązanie
Ale wiem, że i tak lepszego nie znajdę
Ref.: Codziennie szukam lepszego życia i wierz mi
Tracę tylko z tego dobrego momenty
Codziennie szukam lepszego życia i wierz mi
Tracę tylko czas, bo nie ma lepszych. x2