Za wsią lasy jeszcze śpią Ale we wsi jest bal Barszcz, miód, kaszanka Uch - wóda czysta jak łza Kręcą, kręcą, kręcą noc Ona pierwsza i on pierwszy raz - Kochasz? - Kocham Pierścień, dzwon, biały welon, "Bóg w dom" Kielich dla mnie To czas na szept "I love" na szkle To ta, to ten I cmok przez sen Kielich dla mnie
Nad wsią burza Jasny grom Idzie kondukt przez las On - mruk, despotyczny tłuk Ona - cięta na szmal Mieli "beaby", "beaby" cud I ten cud trzy zapałki trach Spalił wiochę Stypa Uch, wóda czysta jak łza Kielich dla mnie To czas na deszcz "f** off" na szkle Nie ta, nie ten I bąk przez sen Kielich dla mnie