[Refren] Kiedyś staniemy jeszcze wszyscy tu razem Póki co, łap szansę, prostuj wiraże Śnisz o plaży? Uważaj, bo piasek parzy Samo życie nam pokaże Kto dalej będzie w tym składzie [Zwrotka] Życie jest życiem, kurwa jest kurwą Złodziej złodziejem, 60 sekund minutą Diabeł głośno się śmienie, ma coraz większe rogi Bo pokłócić tu ludzi, rzucił im pieniądz pod nogi Zdrady, przekręty, wystawki, nałogi Sam pomyśl, pomyśl, co z tobą zrobi Będziesz biedny, bądź pewny, jak nie mas znad tym kontroli I nie chodzi o stan posiadania, pilnuj swojej głowy Ludziom pierdoli się coraz częściej w bani Coś mają, nic nie mieli, i poczuli się królami Piękne księżniczki, świecą, błyszczą oczami Stoją przed wejściem, lecz to nie pałacu bramy Prawdziwa przyjaźń, niech omija dziś układy Miłość prawdziwa, coś z powietrza ją dławi Nie stracić wiary, odrzucić obawy Wierzyć w ludzi tych co wierzą w nas Resztę zostawić [Refren] x2 [Zwrotka 2] Życie pokazuje nam codziennie, że nic nie jest wieczne
Ktoś umiera, ktoś się rodzi, przyjaciele, znajomi Dziś z kimś się witasz, jutro nie podajesz mu ręki Sztuczne uśmiechy, dbajmy o swoich i nie patrzmy na innych Słyszysz te słowa - początek drugiej zwrotki Miało jej nie być, bo zaprosiłem gości Wojtek Sokół odpisał: ”Nie mam czasu” Choć ani razu nie zapytał o datę deadline'u Tyle są warte bite piątki na melanżu Tak to wygląda wszystko szczerze w tym kraju To nie płacz dziecka, ani nie gorzkie żale Wciąż wierzę w szczere gesty i radość z rzeczy małej Nie ważne kto cię klepie w ramie dziś, dzieciak Ci najważniejsi poniosą cię na rękach Miał być Borixon, odpisał: ”Numer kozak” Pół roku później, że wiesz, jednak na siłę nic, ziomal Od słów do czynów daleka widać droga Dlatego brat od lat powtarzam słowa Wierze w ekipę DIX i tak zostanie To zaufanie, jeden drugiemu w oczy nie kłamie [Refren] x2 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]