Patrz ten bit się sączy jak aloes, jak balsam Chcemy wyjść na swoje jak Barca Wiesz ty, spójrz na betonowe sekwoje tego miasta Hip-hop to nie stroje, to tylko farsa Hip-hop to nastroje, które siedzą gdzieś w sercu Posłuchaj ode mnie ziomuś tych kilka wersów Kilka ludzi pyta ciągle, co tam u mnie Ostatnio melanż został moim, najlepszym kumplem Wiesz co, nie to, że mnie zaprosił na facebooku
Raczej co dziennie przy barze wspólne seppuku wiesz? Tak to wygląda trochę, inne czasy Trochę się zmieniło mówią, że już nie mam klasy Ostatnie pół roku, zrobiłem w chuj głupot Raczej nie będę myślicielem wielkim jak Foucault Raczej wydałem kilku martwych prezydentów jak Hukos Nie siedzę na ławce jak Toni Kukoč Tylko ruszam się zwiedzam jak Tony Halik Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska