Widzę jak się czujesz sama I widzę jak Cię boli to Że nie możesz być tu blisko A czuć kilometrów sto Wiem, że ciężko Ci, mi też Ale wierzę, że to nie jest koniec Naszych przygód, i nie chodzi ,że tu śnię Tak bardzo za Tobą tęsknię, sam Ale myślę jak to będzie tam, gdzie mogę o tym zapomnieć Może kiedyś znajdziemy nas Żeby przeżyć miliony tras Przejedziemy wspólnie razem Nie będzie czego nazwać płaczem I polecimy gdzie tylko chcesz Bo mówili "wysoko mierz" Więc się dzielę teraz planem Który opijemy Manhattanеm Czuć jakby było mało tlenu Tak ciężko mi oddychać jest I mówię to w swoim imieniu Alе chyba wiesz jak to jest Kiedy nic już Ci się nie chce
Nie masz ochoty robić nic Muszę znaleźć sobie miejsce Aż będę mieć siły jak Statham w Blitz Tak bardzo Cię potrzebuję, już Uczucia do Ciebie, ani rusz Wiem, że kiedyś będzie lepiej Może kiedyś znajdziemy nas Żeby przeżyć miliony tras Przejedziemy wspólnie razem Nie będzie czego nazwać płaczem I polecimy gdzie tylko chcesz Bo mówili "wysoko mierz" Więc się dzielę teraz planem Który opijemy Manhattanem Może kiedyś znajdziemy nas Żeby przeżyć miliony tras Przejedziemy wspólnie razem Nie będzie czego nazwać płaczem I polecimy gdzie tylko chcesz Bo mówili "wysoko mierz" Więc się dzielę teraz planem Który opijemy Manhattanem