Wygrałeś hajs na loterii, ty, postaw na mnie
Żyjesz od pensji do pensji, postaw na mnie
Taa i czy zawdzięczasz go mamie, ukradłeś w bramie
Nic taniej, bo zamiast kupić coś pannie postaw na mnie
Wygrałeś hajs na loterii, ty, postaw na mnie
Żyjesz od pensji do pensji, postaw na mnie
Nieważne skąd ten sos, postaw na mnie
Co, postaw na mnie, ej, postaw na mnie
Miałem z pięć lat, gdy poczuł ruch pięści, wierz mi
A z tym jest dostajesz albo się poszczęści
Ja miałem fart, choć ryj to nie szyba
Dziś pomimo kilku pęknięć kto nie walczy nie wygrywa
Bywa, że od małego znasz swe cele
Odkąd sięgam pamięcią interesowały nas portfele
Szczerze, nigdy nie miałem zbyt wiele, to fakt
Lecz gdyby nie rap dziś mógłbyś mi mówić Rockefeller
Więc zjedź na prawy pas i znikaj
Jestem (?) bo ten hajs wibruje jakby to mój czas tykał
Wam styka, ja biorę jeszcze orszak groupies
I respect w blokach, którego nie można kupić
Ja zabrałem jej koronę nim (?) brak tronu
Ej, ziomuś, to jakbym im wystawił akt zgonu
Co? bo mam szacunek i fame, a szmal pod stołem
Mówiłem, nikt mi tego nie dał, sam wziąłem
Wygrałeś hajs na loterii, ty, postaw na mnie
Żyjesz od pensji do pensji, postaw na mnie
Taa i czy zawdzięczasz go mamie, ukradłeś w bramie
Nic taniej, bo zamiast kupić coś pannie postaw na mnie
Wygrałeś hajs na loterii, ty, postaw na mnie
Żyjesz od pensji do pensji, postaw na mnie
Nieważne skąd ten sos, postaw na mnie
Co, postaw na mnie, ej, postaw na mnie
(zwrotka Aeroe)
Wygrałeś hajs na loterii, ty, postaw na mnie
Żyjesz od pensji do pensji, postaw na mnie
Taa i czy zawdzięczasz go mamie, ukradłeś w bramie
Nic taniej, bo zamiast kupić coś pannie postaw na mnie
Wygrałeś hajs na loterii, ty, postaw na mnie
Żyjesz od pensji do pensji, postaw na mnie
Nieważne skąd ten sos, postaw na mnie
Co, postaw na mnie, ej, postaw na mnie
Nie wiem skąd masz ten hajs, ale musisz się go pozbyć
Jestem jak Woody Allen, nienawidzę drobnych
Choć ze mnie żaden zahukany student
Możesz mnie nazywać dziwak, bo wolę grube
Reprezentuję ciebie, czyszczę ich konta
Pieprzyć ochronę, ty, ja tu tylko sprzątam
Nie jestem z tych co biorą co im los da
Bierz MP3 to nie Empik na kompach
Ja to szóstka w totka, chcą rap, daję im go
Lecz spójrz, to papcia, usłyszysz jak krzyczy bingo
I nie przedstawiaj mnie pannie, mam przyjrzeć się jej cyckom?
Choć jestem czarnym koniem nie myl rapu z wielką (?)
Czysty lifting, tu śliskie typki to norma
I nie fifty-fifty, dobytek niech noszą w torbach
Dobra, postaw na mnie lub oskarż mnie o mobbing
Bo wyjmę ci szmal z kieszeni, nie mam ofidiofobii
Wygrałeś hajs na loterii, ty, postaw na mnie
Żyjesz od pensji do pensji, postaw na mnie
Taa i czy zawdzięczasz go mamie, ukradłeś w bramie
Nic taniej, bo zamiast kupić coś pannie postaw na mnie
Wygrałeś hajs na loterii, ty, postaw na mnie
Żyjesz od pensji do pensji, postaw na mnie
Nieważne skąd ten sos, postaw na mnie
Co, postaw na mnie, ej, postaw na mnie