[Zwrotka 1] Nie chcę już wychodzić z cienia, wolę trzymać głowę w chmurach Ten wers to żaden MasterMind, Hikaru Nakamura Dziś daję nura w kaptur, chroni mnie od gapiów Którzy mówią zmarnowałeś... to bzdura Dziś pierdolę fanów, nie sprawdzam nawet kurwa maili Zawsze chciałem mieć flotę i być cool jak Jay Z Póki co jestem cool jak Swayze, biały i sztywny Nie żaden dirty dancing, żaden czarnuch z dzielni To proste, nie Cadillac, mam auto panny To nie skromność sztuki wciąż mówią jesteś fajny Gdybym grał koncerty słyszałbym to częściej Lecz nie potrzebuję do szczęścia tych lajków na fejsie [Refren x2] Choć czasem opadają ręce (suki wolą chamów) Wciąż chcą więcej i więcej (suki wolą chamów) Uważaj gdzie lokujesz serce (suki wolą chamów) (suki wolą chamów) (suki wolą chamów) [Zwrotka 2] Kariera nie chciała ślubu, czasem się wkurwiam jak Małolat Jakbym nie dał zdrowia i poświęcił jej za mało lat Suki wolą chamów, grubo się ceni świat Nie miałem mocy, by się przebić, za mało wad Za mało swagu, za mało cool, mało śniegu Wciąż za mało kul i pogrzebów, Aptaun nie miało szans Pewien szczegół Wciąż różni tych wytrawnych sprzedawców od kolegów (cena) I chuj, że muszę tyrać jak osioł
Wiesz, czasem to nie złoto to mosiądz Choć świeci się jak psu jajca Sprawdź czy to nie bajka Psie na baby każda suka to łajza [Refren x2] Choć czasem opadają ręce (suki wolą chamów) Wciąż chcą więcej i więcej (suki wolą chamów) Uważaj gdzie lokujesz serce (suki wolą chamów) (suki wolą chamów) (suki wolą chamów) [Bridge x2] No tak kiedy sztuka mówi, że już jej się nudzi (to znak) Wtedy zamiast buzi dostajesz po buzi (to fakt) Lepiej puścić i tak nie wyjdzie na ludzi (ooo tak) [Zwrotka 3] To dla wszystkich którzy postawili na mnie krzyżyk Czy ja wyglądam jak prezydent elekt, Maradona czy ojciec Rydzyk? To nie jest synek totolotek, byś mnie skreślał To nie cyfry sprawiły, że dzisiaj mogę nosić wszechświat I to nie rap, to nie rap, klipy, styl To nie to sprawia, że dziś wożę się jak skurwysyn I nawet gdy dziś świat przechodzi koło mnie Jutro ktoś powie geniusz, wtedy kurwa wiedz, że to o mnie [Refren x2] Choć czasem opadają ręce (suki wolą chamów) Wciąż chcą więcej i więcej (suki wolą chamów) Uważaj gdzie lokujesz serce (suki wolą chamów) (suki wolą chamów) (suki wolą chamów) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]