Jaki miły i mądry facet Naprawdę mądry Nie z tych przemądrzałych Obieżyświat Co to z niejednego pieca chleb jadł Wyrozumiały i uprzejmy Cała anatomia jego twarzy Zdradzała lekki wysiłek Ust:
By mądrzej i grzeczniej do mnie mówić Oczu: By uważniej i uprzejmiej mnie słuchać Taaaak... Naprawdę nie mogłem nie napluć mu w mordę Taaaak... Naprawdę nie mogłem nie napluć mu w mordę