Ram pam pam, Ram pam pam. Dwa tysiące chyba szesnaście. Slum Dog Studio. Po koncercie O.S.T.R'ego
[Refren: Popek]
Metaforycznie spędzam czas
Motywuje was codziennie do walki
Jak twój cień, za tobą w ogień skoczę brat
Pójdę w bój bez żadnej gadki
Metaforycznie spędzam czas
Motywuje was codziennie do walki
Jak twój cień, za tobą w ogień skoczę brat
Pójdę w bój bez żadnej gadki
[Zwrotka 1: Profus]
W moim otoczeniu to jest prosta sprawa
Że każdy nawzajem siew tu darzy szacunkiem
Podstawa, bez tego jest dramat
Niełatwo naprawić co niszczą kłótnie
Nas połączyła kiedyś zła sława
I wspólna postawa w zmaganiu z jutrem
Mobilizacja by zacząć działać
Nie dać się skazać na pewną zgubę
To widać w Polkach; mamy taką naturę
Ty ziomuś pomagasz czy robisz pod górę
Skłócić nas łatwo; to przyznam z bólem
Przez chciwość, zazdrość i bandę kurew
Siła to jedność, wspólny kierunek
Wszyscy ze mną, ręce w górę
Promujmy rozwój, wspólną kulturę
Zakorzenioną w nas od podwórek
[Zwrotka 2: Popek]
W Polsce komuna, ja mam siedem lat
I idę na meliną starego po wódkę
I postanawiam że będę kraść
Zjadając oczami zwykłą bułkę
Głód mi pomógł przełamać strach
I podniosłem z ziemi czerwoną cegłówkę
Wyjebałem szyby w drzwiach i w środku kurwa znalazłem gotówkę
Ojcze, jakbyś szanse dał i nie napierdalał pasem
Może by ze mnie wyrósł cham
Wychowany przez ulicę, jakoś sobie radzę
Stoję na szczycie dotykam gwiazd
A moje dziecko jest dla mnie bogiem
Czasem Cię widzę w moich snach
Jak odejdę z tego świata to ci to opowiem
[Refren: Popek]
Jak żyć? Ja nie będę uczył was
Uczcie się na własnych błędach
U stóp leży cały świat
Pod którym siostra, brat, się teraz pałętasz
Jak żyć? Ja nie będę uczył was
Uczcie się na własnych błędach
U stóp leży cały świat
Pod którym siostra, brat, się teraz pałętasz
Popek, Profus, 72 przez przypadek jak zwykle. Przyjechałem na cover tatuaży i nagrałem płytę z bandziorami, wariatami, psycholami, z PPZ. Slum Dog Studio. Tutaj się czuję jak w domu. Ja pierdole. To macie od nas w prezencie. Ten kawałek dzisiaj