[Zwrotka 1]
Proceder korporacja prezentuje to co widzi
To co czuje w świecie w którym każdy ryzykuje
Jak przetrwać nie znaleźć się poniżej pułapu
Prawdziwe oblicza tylko warszawskiego rapu
Odwrotnie niż wszyscy nie szukamy rozgłosu
Z dala od frajerstwa żyjącego z donosu
Idziemy swoją drogą ku przeciwnościom losu
Życie pokazuje nam jak unikać ciosu
Słuchając twego głosu życiowej intuicji
Na zawsze w naszych sercach nienawiść do policji
Według starych tradycji w poszukiwaniu farta
Czekam, aż do mnie odwróci się karta
To gra zwana życiem, to gra stawki warta
Zwykła opowieść na faktach oparta
Mająca przesłanie dla nas wielkie znaczenie
To jest dla ziomali, co nie pójdą w zapomnienie
Ciągle nikłe szanse na życiowe powodzenie
Ciągle sytuacje podnoszące ciśnienie
Zwykła szara rzeczywistość i tysiące kłopotów
Zmęczone twarze spracowanych robotów
Co nas mają za idiotów, a sami pochłonięci codziennością
Broniący się zazdrością
Czy przetrwają dalej? Nie wiem jest to dla mnie wątpliwością
Żyjemy po swojemu i we właściwym gronie
Wiem że prawda zawsze jest po naszej stronie
[Ref. x2]
Przejść przez wszystko z twarzą choć nie zawsze łatwo jest
Bez wyjątku każdy musi przejść życia test
[Zwrotka 2]
Schowany gdzieś głęboko w ramionach przeciętności
Żyjąc w ciągłej niepewności na tle ludzkiej pazerności
Tak przez życie razem z ziomkiem który zawsze ci pomoże
Chron Proceder dobry Boże
Bo nigdy nie wiadomo co przydarzyć nam się może
Co następny dzień przyniesie
Wiesz o czym mówię jeśli żyjesz w ciągłym strachu w ciągłym stresie
Tak jak ja na marginesie
Jeśli tobie tak jak mi twoją przyszłość jest nie znana
I bliżej nie zbadana jeśli czujesz że mieć honor to największa wygrana
Zrozum to bo potem może nie być już odwrotu
Stracisz wszystko w naszych oczach nie unikniesz kłopotów
[Zwrotka 3]
Wielu takich co mówiło ziomek nigdy nie zawiodę
Nasza grupa rośnie w siłę nie zważa na przeszkodę
To tylko puste słowa dla nas bez znaczenia
I tak będziemy szli w kierunku przeznaczenia
Pele Kaczy - Proceder tak jak więź braterska
Żadna siła na świecie nie zmusi nas do posłuszeństwa
Do granic szaleństwa i własnego rozsądku
Pamiętaj by przed samym sobą zawsze być w porządku
[Ref.x4]
Tam, gdzie słońce nie dociera - Proceder
Ulica żywi, leczy i ubiera - Proceder
Na zawsze więź przyjaźni, która nigdy nie umiera
Słuchasz Procedera, słuchasz, słuchasz Procedera
Na zawsze w tym składzie