[Intro]
Słyszę śmiechy, słyszę brawa
Już zaczyna się zabawa!
O, co takiego? co on śpiewa?
Ym, nic, nic, zapraszam was tylko na wspaniały zimowy spacer...
[Zwrotka 1]
Witam w krainie lodu, nie w pustyni czy w puszczy
Styl zimnego drania sprawia, że mózg ci się kurczy
Uważaj, mróz bywa zabójczy
Chcesz zostać uczestnikiem lodowej uczty?
Bądź gotów na najlepsze i ubierz się ciepło
Zapraszam, słowo się rzekło
Stoickim spokojem odpowiadam na wściekłość
Kruszę schemat, zamrażam przeciętność
Odciskając na bicie zimnych rymów piętno
Wyciągam je z zanadrza, wszystko zamarza
Mróz powoli cię wykańcza
Temperatura zawsze niżej zera
Jestem zimny, jak przystało na skurwiela
Patrz do kogo strzelasz
Ponieważ możesz mnie rozgniewać
Mrozem przykuję ci dupę do fotela
Wiedz, że przy mnie lody Schöllera są cieplutkie
Przy mnie olbrzym czuje się krasnoludkiem
Nie wystawiaj języka, bo mróz ci go utnie
(A wiesz ty kim ja jestem?)
[Refren]
Ja już taki jestem zimny drań
Ja teraz śpiewam, a ty tańcz
Bo w tym jest rzeczy sedno
Że jestem bestią wredną
Już taki jestem zimny drań
[Zwrotka 2]
Tańcz głupia, tańcz, jak zagra zimny drań
Cwany cwaniak, do odwołania zabraniam
Stosowania pieców oraz centralnego ogrzewania
Do zimna przywykłem jakbym był Eskimosem
No proszę: sprawdź to i oceń
Zmierz temperaturę, kiedy rym zmienia się w rymową kulę
Ona nie pęknie jak Durex, obiecuję
Częstuję tym, co najlepsze
A w termometrze zabrakło skali
Styl zimnego drania paraliżuje jak paraliż
Pokaż co potrafisz
Czujesz się jakbyś nagle znalazł się w Skandynawii
Spodziewaj się rymowych lawin
S do Z do D napierdala jak karabin
Wiesz czym to grozi? możesz sobie coś odmrozić
Uważaj na palce, kiedy nową porcję lodu dostarczę
To nie tanie żarcie
Ocieplenie stylu to odległa perspektywa jak lądowanie na Marsie
Zanim odmówisz dwa różańce, zimny drań zamrozi cię w swojej zamrażarce
[Refren]
[Zwrotka 3]
Odsłaniam styl zimnego drania
Zimniejsze niż podczas przesłuchania Sharon Stone
Zimny jestem ja i zimny mój flow
Który jak czołg będzie brnął, miażdżąc wrogie szeregi
S do Z do D to tarcza, której nie da się przebić
Robi się zimno, przeraźliwie zimno
Zamrażam wszystko, bez względu na rasę, płeć, stan konta czy wygląd
Jedyne co ci pozostaje to zbudować igloo
Zimny drań wychodzi na scenę jak z worka szydło
Pojawiam się, lecz nie znikam jak statek widmo
(Jak zimno) przeraźliwie zimno
Do ciepłych krajów spierdolili turyści
Bo tu piździ, ty także spakuj walizki
Ten lód jest za śliski na twoje łyżwy
Nie mów "czyżby?"
Styl zimny i szybki jak ręka pingpongisty
Ochładza klimat szczeciński niczym prądy morskie
Wkrótce zasięgiem obejmie całą Polskę
Wbijając w scenę mroźne ostrze
[Refren]