(...)
[Ryszard/wa*kej]
Na pewno jeszcze trochę, pożyję w mieście z motłochem
Po szyję jestem zakopany w szarym bagnie. Uliczny nastrój
Złożyłem serce jak ręce do modlitwy miastu
Każdy z nas tu ma swój ciasny dom lub własny kąt
Każdy w matni że walczy o dalszy ciąg
Czasem zastój i nastrój , że chciałbyś siąść i szlochać
A przecież to o świecie, który kochasz - blokach
To tam się toczy pojedynek z Babilonem
Myślisz, że mnie to jedynie bawi o nie
Pod pawilonem ktoś jakąś świnię pozbawił monet
Kogoś to zbawi, kogoś zawinie komenda
Momentalnie jest tam wszystko, przestrzał
Bezmiar szczęścia lecz na szybko
Jest w nas hip hop lek na wszystko
Jest w nas złość i jest w nas bliskość serc
Mieszkam wiesz tam to jest miejska rzeczywistość
Wiesz jak jest?
(...) [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]