[Zwrotka 1]
Chcę w paragrafy się twe zagłębiać
W kruczkach prawniczych, jesteś obłędna
I posługujesz się tak kodeksem
Jakby był twoim kolejnym seksem
Marzę, więc często w miłosnym szale
By na wokandzie z tobą się znaleźć
I być dla ciebie, wdzięcznym powodem
Móc apelować, ja cię uwiodę
[Refren]
Pani mecenas, pani mecenas
Tak jak garsonki, partnerów zmienia
Raz w kancelarii, a raz znów w życiu
Co ma w zanadrzu, trudno jest wyczuć
[Zwrotka 2]
Chciałbym móc sprostać wszystkim przepisom
Swój list miłosny jak pozew pisząc
W każdej instancji twojej, mnie nęcisz
By twej się oddać plenipotencji
[Refren]
Pani mecenas, pani mecenas
Tak jak garsonki, partnerów zmienia
Raz w kancelarii, a raz znów w życiu
Co ma w zanadrzu, trudno jest wyczuć
[Zwrotka 3]
Ty jednak zanim sercem odpowiesz
Spisać chcesz najpierw ze mną umowę
Bowiem dla ciebie w procesie jawnym
Miłość stosunkiem cywilno prawnym
[Refren]
Pani mecenas, pani mecenas
Tak jak garsonki, partnerów zmienia
Raz w kancelarii, a raz znów w życiu
Co ma w zanadrzu, trudno jest wyczuć [Tekst i adnotacje na Pop Genius Polska]