Jeśli Ty nie wybudujesz domu nie mam po co trudzić się Jeśli Ty nie staniesz by mnie bronić, nikt nie obroni mnie Ucieka dzień za dniem, moje plany wypalają się To tak boli Mam dosyć własnych wizji, które kradną cały spokój mi Chcę pomocy Patrz, jak rozdziera serce Chcę wciąż Ciebie więcej Jaaaaa Chcę pragnąć, tego co Ty Wybuduj dom a będzie stał x4
Stawiam kroki, wierzę że podeprzesz mnie Jeśli nie, to zginę Ja tak bardzo chcę by to co robię miało sens Więc proszę Cię daj fundament I wiem już że mam od czego zacząć Twój czas płynie Uderzy wiatr, zachwieje wszystkim tym co mam, w co wierzę Ale Ty będziesz przy mnie Bądź x6 Chcę pragnąć, tego co Ty Wybuduj dom a będzie stał x2 Będzie stał x3