[Refren: Pikers] Wpierdala mnie stres Hajs? Musze go liczyć i wpierdala mnie stres Tak, muszę robić tą forsę, wpierdala mnie stres, ej Póki co cicho o mnie, wpierdala mnie stres Wpierdala mnie stres, wpierdala mnie stres Wpierdala mnie stres, wpierdala mnie stres Wpierdala mnie stres, wpierdala mnie stres Wpierdala mnie stres, wpierdala mnie stres [Zwrotka 1: Pikers] Rozpadało się, nie? Co nie? Wróciłbyś do czasów w których popalało się, nie? A niektórym do dziś trochę pomięszało się, nie? Ale jebać to, nigdy nie zostanę na dnie Ej, palę bo je mnie stres Nie mogę usnąć, jeszcze nie Jest już późno, pójdę jutro, puste łóżko i nie chcę jeść Pytają: "kiedy on podniesie się?" Ale ja nigdy nie byłem na nogach Tylko je mnie stres i robię hajs jakbym modlił się w synagogach
Piotrek obudź się, nie ma Boga Znaczy jest - hajs I dorwie Cię jak choroba tam gdzie mieszkasz Pierdolę tutaj pasować, ja chce mieć twarz A kurwy chcą Cię zbesztać, jak Leszka, przestań Jestem z kumplem na projektach I nas je stres, jak prąd I chce tych emocji, więc pieprzę las rąk Robimy to, możesz spotkać tu na mieście nasz krąg Gdzie stres je mnie, zabiera energie jak prąd, ej [Refren: Pikers] Wpierdala mnie stres Hajs? Musze go liczyć i wpierdala mnie stres Tak, muszę robić tą forsę, wpierdala mnie stres, ej Póki co cicho o mnie, wpierdala mnie stres Wpierdala mnie stres, wpierdala mnie stres Wpierdala mnie stres, wpierdala mnie stres Wpierdala mnie stres, wpierdala mnie stres Wpierdala mnie stres, wpierdala mnie stres [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]