[Ref.] Cokolwiek nie robię wpada mi hajs Cokolwiek nie robię wydycham dym Cokolwiek nie robię ona to zna Cokolwiek nie robię lubi mnie w tym Po paru godzinach nie chce mnie znać Mówi, że powoli gubi się w tym Nie mów, że nie da się, musi się dać Zawijam sos jak skurwysyn Wpadam po drodze i robię ten hajs Zawijam sos jak skurwysyn x3 [1] Będzie plął do późna dym Bujam się, bujam się, bujam się z tym Lookam na dupę jak żule na płyn Pierdolę Ciebie, a Ty weź stąd płyń Biorę z wódy drin w górę, w górę z nim Twoje numery to wrzucę na bin Biorę tą sukę a Ty jeśli tego nie lubisz to giń Beka beką, holiday in Kręcę dużego i walę se queen Jak najdalej od waszych min Ty się tu sztywno ruszałeś jak mim
Idę, bo dostałem wir Wlecę już tutaj na sale z tym Walę, walę, walę gin Jadę, jadę dalej z tym Jestem idolem dla kogoś? Stary nie mogę, ale nam zapłać za to logo I zrobię tu w Polsce no pogo Zrównałem parę głupich ścier z podłogą Goście mierzą wrogo nas, co Ty nie masz kogo? Biorę ubrudzony hajs, Twoje ziomy tutaj nie zarobią [Ref.] Cokolwiek nie robię wpada mi hajs Cokolwiek nie robię wydycham dym Cokolwiek nie robię ona to zna Cokolwiek nie robię lubi mnie w tym Po paru godzinach nie chce mnie znać Mówi, że powoli gubi się w tym Nie mów, że nie da się, musi się dać Zawijam sos jak skurwysyn Wpadam po drodze i robię ten hajs Zawijam sos jak skurwysyn x3