Bolszewicy na mszy W pierwszych rzędach siedzą Całują sutannę I opłatki jedzą A ksiądz ich przytula I garnie do siebie Sbeków, kapusiów
Co chcą miejsca w niebie Jezus na to patrzy Łez ma pełne oczy Pójdzie ksiądz do piekła Wyżej nie podskoczy