Wchodzisz do urzędu pan Kowalski siedzi
To miejsce pracy jemu się należy
W następnym pokoju brat Kowalskiego
Krzyczy na kolegę z pracy choć to kuzyn jego
Za ścianą Kowalska to jej pracy miejsce
Stawia pasjansa i siedzi na fejsie
W sekretariacie co jest mega wypasiony
Siedzi matka Kowalskiego co za trup nieupierzony
W urzędowych pokojach tłum urzędników
Kowalski Antoni, Patrycja oraz Krzychu
Kowalski Kowalskiego Kowalskim pogania
I nie ma lepszego fachowca od niego
Łooo-o-o-o-oo-ooo
Trzeba mieć plecy żeby jakoś to szło
Łooo-o-o-o-oo-ooo
Taki kraj że nawet jakbyś był naj to co
Łooo-o-o-o-oo-ooo
Trzeba mieć plecy żeby jakoś to szło
Łooo-o-o-o-oo-ooo
Taki kraj że nawet jakbyś był naj to co
Afera, afera, trzeba znaleźć winnego
Nie sądzisz chyba, że to wina Kowalskiego
Jak zwykle to przecież winna Nowaka
Udawał fachowca, kawał chama i hojraka
Wolny etat po Nowaku scheda
Kowalskiego zatrudnią, inny rady nie da
Dopóki Kowalski rządzi w urzędzie
Dopóty rodzina szczęśliwa będzie
Wasze wszystkie śmieszne zarzuty
Schowajcie sobie głęboko w buty
Jakie kumoterstwo? Jaka nierzetelność?
Kompetetni fachowcy, wyszkoleni zawodowcy
Łooo-o-o-o-oo-ooo
Trzeba mieć plecy żeby jakoś to szło
Łooo-o-o-o-oo-ooo
Taki kraj że nawet jakbyś był naj to co
Łooo-o-o-o-oo-ooo
Trzeba mieć plecy żeby jakoś to szło
Łooo-o-o-o-oo-ooo
Taki kraj że nawet jakbyś był naj to co