Nigdy nie zapomnij, nigdy nie zapomnij I nigdy nie zapomnij, nigdy nie zapomnij Nigdy nie zapomnij, nigdy nie zapomnij I nigdy nie zapomnij, nigdy nie zapomnij Nigdy nie zapomnij o tych pięknych chwilach, które bezpowrotnie są stracone O tych wszystkich twoich bliskich, którzy przeszli na tę drugą stronę Oni tak naprawdę umierają z ostatnią osobą, co o nich pamięta Więc nie pozwól, by odeszli, zostali zapomnieni Tak samo przecież może stać się z nami Ja tego nie chcę myślę, że ty też Chcę, by świeczka na mym grobie płonęła wiecznym płomieniem Bym był częścią ciebie, a nie zamazanym wspomnieniem Ja mogę ją postawić, ale zapalić musisz ją ty Pamięć to nie tylko siła, to także łzy i żal Nigdy nie zapomnij o swojej godności O tym, by nie okazywać bezsensownej złości Że nie ma życia bez miłości, więc szukaj jej na każdym kroku Ona daje ci nadzieję, jak światełko w mroku Nie pozwól sobie na to, żeby tylko brać Staraj się w swym życiu jak najwięcej dać Bo wszystko możesz stracić Za swe błędy możesz ciężko zapłacić Na zawsze pozostaje tylko to, co masz w sercu i w głowie To jest tylko i wyłącznie twoje, to zamykasz z sobą w grobie Pamiętaj kim jesteś, jakie są twoje korzenie Skąd pochodzisz i nie wstydź się tego Twoim domem pozostaje miejsce, w którym się urodzisz Jego cząstkę nosisz w sobie Pamiętaj zawsze o tych, którzy dali życie tobie I nie ma znaczenia, czy są dobrzy, czy są źli Musisz o nich pamiętać, bo jesteście z jednej krwi Zawsze trzymaj uniesioną twarz, upewnij się czy uczucie dumy znasz Jak nie to musisz poznać, musisz go doznać, uwierzyć w siebie Zrozumieć, że gwiazdy na niebie i ty to jedno Tak jak one możesz długo i wysoko świecić albo szybko się wypalić Wszystko leży w twoich rękach Tak jak wielka mądrość leży w 52 dźwiękach Tak jak wielka mądrość leży w 52 dźwiękach Nie oczekuj wiernie co jutro przyniesie nie Nie zachowuj się jak małe dziecko zagubione w lesie Chwyć za rogi życie i nie przestawaj wierzyć Tak właśnie musisz robić, aby godnie życie przeżyć Pamiętaj kim jesteś, nigdy nie zapomnij Nie padaj na kolana, nie przerywaj przed metą swego pochodu Od pierwszego wschodu słońca do ostatniego zachodu Nigdy nie zapomnij, by brnąć cały czas w wybranym przez siebie kierunku
Tak jak nie możesz nigdy zapomnieć o swym pierwszym pocałunku O rodzinie, przyjaciołach, swej dzielnicy Tych co byli z tobą podczas każdej nawałnicy W szczęściu i w nie szczęściu, w zdrowiu i chorobie W potrzebie podawali rękę, byli zawsze tam, gdzie trzeba, pomagali tobie Ci, co stali tuż za tobą, chwytali za ramię, mówili - dasz radę Uda, uda ci się, tak właśnie się stanie Tak właśnie się stało, idę naprzód krok po kroku To jedyne, co mi się udało tego roku Tego roku zaczęliśmy w 52 świecić w mroku Jeszcze czas, aby się lepiej poznać Przeżyć jeszcze więcej, jeszcze więcej doznać Razem wszystkim przeciwnościom sprostać Pamiętać o sobie, nigdy się nie rozstać Stać na straży tego, co robimy, potem bronić tego, co tworzymy Nigdy nie wolno zapominać o tym, co się robi i robiło Trzeba znać wartość pracy, jaką w to wszystko się włożyło Ile wylanego potu, ile czasu temu poświęciło Jak wiesz co to, to wiesz już, co musisz zrobić Jak ktoś kto wszystko poniewiera Jak ktoś, temu co kochasz twarz odbiera A potem przyrównuje to do zera Nigdy nie zapomnij wyrządzonego tobie zła Przebacz, jeśli tak dyktuje ci sumienie Ale pamiętaj życie to bardzo twarda gra Nadstawienie drugiego policzka tu się nie sprawdza Ja z natury jestem pokojowy Wierzyłem, że można rozwiązywać spięcia podawając sobie dłoń Zmieniłem się, umiesz się bić to się broń Dębiec uczy, by nie dać sobie w kaszę dmuchać Uważać na to, by nie dać się oszukać By ufać w 100% tylko swoim ludziom Tylko sobie, ja tak robię, ja tak robię Nie oczekuj wiernie co jutro przyniesie nie Nie zachowuj się jak małe dziecko zagubione w lesie Chwyć za rogi życie i nie przestawaj wierzyć Tak właśnie musisz zrobić, aby godnie życie przeżyć Pamiętaj kim jesteś, nigdy nie zapomnij Nie padaj na kolana, nie przerywaj przed metą swego pochodu Od pierwszego wschodu słońca do ostatniego zachodu (Jeszcze raz) Nie oczekuj wiernie co jutro przyniesie nie Nie zachowuj się jak małe dziecko zagubione w lesie Chwyć za rogi życie i nie przestawaj wierzyć Tak właśnie musisz robić, aby godnie życie przeżyć Pamiętaj kim jesteś, nigdy nie zapomnij Nie padaj na kolana, nie przerywaj przed metą swego pochodu Od pierwszego wschodu słońca do ostatniego zachodu Nigdy nie zapomnij