[Zwrotka 1: Młody M]
Nade mną błękitne niebo
Pode mną szary beton
Za sobą mam strach i ciemność
I wciąż nieznane przede mną
Wokół zło, szaleństwo
Idziemy po jedno, dziś tylko zwycięstwo
Pieprzyć los! Przełom
Jak ktoś Ci mówi: odpuść, to pierdol go!
Oni to tylko tło
Histeria, chwilowa fala, hipsterka
Czuje, że czujesz pieprzony potencjał
Muzyka jest dla mnie wszystkim; wszechświat
I nie liczę na farta
Krew i pot to moja droga; Siddhartha
Nie mówię Ci, Ziomie, jak ciężka to praca
Bo kocham ten lot, jak dziecko matka
Świat oszalał w moment
Płyniemy na wysokich falach, Ziomek
Na pełnych żaglach jak taran
Po swoje zapraszam na pokład; Noe
Młodzi, piękni, z forsą, Suko
Dziś tak spędzam noc tą, Suko
I kocham to trochę za mocno
Bo jestem bez planów na jutro
[Refren: Justyna Kuśmierczyk]
Nie ma dla nas granic
Nie więzi nas czas
Jesteśmy wiecznie młodzi
Idziemy pod wiatr
I choćby moją drogę
Rozświetlał tylko promień
Zdobędę cel, ta iskra
Potrafi wskrzesić ogień
Nie ma dla nas granic [x6]
[Zwrotka 2: Młody M]
Oni bardzo chcą Twojej głowy
Cokolwiek nie zrobisz będą mówić
Zmienisz się: gdzie stary, dobry Młody?
Nie zmienisz się, powiedzą: jesteś nudny
I nie ma na nich recepty
Jest tylko jedna droga:
Codziennie staram się być coraz lepszy
Dla siebie, i nigdy w cudzych oczach!
Rap gramy najlepiej
Nie wiem czy Ty wierzysz we mnie, nieważne
Przyszedłem tu, żeby im przejąć ten teren
Obstawię go swymi compadres
Mam ten styl, chciałem być Run-D.M.C
Od wolnych na ławce do legalnych płyt
To dziś, bo wczoraj jeszcze sny
Dziś linią wzroku celuje na szczyt
Chce tak żyć, Kotku
Chce spełniać sny, Kotku
Bez gorszych dni, Kotku
Wiecznie młody M, Kotku
Są na mnie źli, Kotku
Nie kumam ich, Kotku
Ja muszę iść, Kotku
Wiecznie młody M
[Refren: Justyna Kuśmierczyk]
[Zwrotka 3: Młody M]
Błądziłem tyle razy
Choć zawsze chciałem tego samego
Tak łatwo pomylić drogowskazy
Gdy dno butelki jest Twoją lunetą
Dziś dobrze znam kierunek
Nawet jak przyjdzie dać wysoką cenę
Bo chyba próbuje za dużo unieść
Ale tak podpowiada sumienie