[Zwrotka 1] Jej imię to Ola, zwykła dziewczyna z Piątkowa Po wczorajszym wieczorze na chłopaka mocno wkurwiona Wystawił ją, bo chlał wczoraj wódkę u zioma Ona w rewanżu postanawia odnowić swój romans Więc dzwoni do Sławka, dzisiaj wieczór, dziewiętnasta Chłopakowi wciska kit, że grypa ją dopadła I zrobiona na cacy z satysfakcją na twarzy Ubrana w perfum matki teraz dzwoni po taxi Dojeżdża na miejsce wydając resztę wypłaty Wysiada w centrum na rogu Wielka Garbary Nie chce się spóźnić, wie jak to wkurwić potrafi Choć dla niej Sławek to frajer i robi to dla zabawy
Jak zwykle było miło chociaż w łóżku mógł być lepszy Nie mówi jemu nic, żeby nie wjebał się w kompleksy O dwunastej wychodzi i zapomina o Sławku Zapierdala na przystanek, bo na taxę nie ma hajsu W drodze do domu dostaje eskę od kochanka Szybko kasuje żeby nie doszła do chłopaka Powoli panikuje i ruszyło ją sumienie Nie chce żeby zdrada ujrzała światło dzienne Wysiada na Chrobrego w centrum PTKWO Teraz schodami w górę, w oddali widzi swój blok, tej W oddali widzi swój blok [Tekst - Rap Genius Polska]