[Zwrotka 1: Kocik]
Ja, Ozzyboy witam
Mamy to, mamy ten klimat, taki motyw, tu…
Dziś wypływam na głębiny tak
Pewność mam, więc nie straszna mi żadna kra
Wena ma powoli dopływa jak fala z Ozzym przerywamy marazm
Lecę chwila i nie spadam
Wychodzę z cienia
ślady zacieram by teraz
Nie wracać do zera, zaznaczyć moment moich przemian
Nacieram, zasiewam by później plony zbierać i mniemać
że scena siedzi mi w genach i te ploty to nie ściema
Odpowiedz Boże mi, bo plany moje składam dziś
Urzeczywistnić swoje sny, lecz Twoje też wobec mej gry
By były tu i tworzyły ten chill, do serca przez bit - dusza ma tętni
Kolejne słowa, które z liter składam zobacz
Poprawna wymowa no i ze słów zdania tworzą obraz
Później Twoja głowa przetwarza i tworzy w wyobraźni obraz
Własnej jaźni elementu naszej integracji
Między wiedzą, a stanem, w którym wiem co jest grane
Co zostało mi dane, ja rozwiewam cały zamęt
Nie mam wątpliwości dziś, niezależnie co się stanie
[Refren]
Bo czy to to - to to na czym skończyć bym chciał
Czekam kiedy ja, będę wiedział co i jak i dlaczego tak
Bo częściej czuje tak mam
Dziś to czuję, czuję tak
Czuję, czuję tak
Czuję, czuję tak
Czuję, czuję tak to
Co czuję, co czuję czuję tak to
[Zwrotka 2: Ozzyboy]
Bo tak już mam, że tutaj więcej czuje więcej czuje
Często jestem sam pod presją
Robię to co inni kreślą
Wciąż się wprowadzam tu w ten stan nie balansu
A w studiu się zaczynam, gdzieś od moich Timberlandów
No bo czemu by nie skoro mogę tak
Kilka blantów Kocik wpada, garaż i robimy rap
Bo jedno co się liczy to jest zawsze dobry klimat
Moja głowa gwiezdne wojny i z tym lecimy do kina
Taki vajb, swój kraj tu mam
Chwilę, kilka osób które dobrze znam
Nie nagi naginam tutaj rzeczywistość
Co się dzieję w koło widzę
Dalej chcę to wszystko
Po co innego iść stąd ?
Wiem, jak to tu wygląda dopóki tam nie będę
Zrobię wszystko by się dostać, ej
I nie mam zamiaru odwlekać
Już nic a próbuję tyle wciąż, wciąż ponad wszystko chcę być