Każda kraina posiada swoje gwiazdy, Których blask zgasił czas. Gromadzą się one w konstelacje podupadłych, Napędzanych własnym jadem zjaw. W zawiści swej trawią przemijania ból Tłum zapomina dawnych bogów imiona. Pochlebiając ci wbijają w plecy nóż Czara goryczy przepełniona. Wczoraj byłeś Bogiem Bóg inny dzisiaj jest.
Bez godności człowiek Popada w zapomnienie. Zmącone alkoholem wyblakłe ideały Trują to co kwitnie, to co nowe. W beznadziei tkwiąc, bez wiary, zapomniani Karmią próżność swą pochlebstwami. Wczoraj byłeś Bogiem Bóg inny dzisiaj jest. Bez godności człowiek Popada w zapomnienie.